1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o fiasku ws. czynszów: miało być dobrze, wyszło źle

16 kwietnia 2021

Prestiżowy projekt władz Berlina został pogrzebany przez Trybunał Konstytucyjny. Zapłacą za to lokatorzy – komentuje niemiecka prasa.

Znalezienia mieszkania w Berlinie graniczy z cudem, a czynsze są horrendalne
Znalezienia mieszkania w Berlinie graniczy z cudem, a czynsze są horrendalneZdjęcie: Paul Zinken/dpa/picture alliance

Rząd landu Berlina musi pogrzebać swój prestiżowy projekt – uważa „Frankfurter Allgemeine Zeitung". „Cenę za to zapłacą jednak nie niepopularni inwestorzy nieruchomości, ale lokatorzy. Wielu z nich czekają teraz wysokie nadpłaty” – czytamy. Dziennik zaznacza, że przez ustawę ograniczającą czynsze jeszcze trudniej jest znaleźć mieszkanie w stolicy Niemiec. Podczas gdy w innych miastach podaż mieszkań do wynajęcia wzrosła, w Berlinie w ciągu ostatniego roku spadła o prawie jedną trzecią. „Rynek, który utracił swoją równowagę, nie może być doprowadzony do pionu przez dyktowane przez państwo ceny maksymalne”.

„Kolejnym etapem ustalania czynszów będzie więc prawdopodobnie kampania wyborcza do Bundestagu” – stwierdza ekonomiczny dziennik Handelsblatt”, nawiązując do sporu w SPD. „Młody socjalista Kevin Kuehnert, który już raz chciał uspołeczniać BMW, walczył w dniu orzeczenia TK dalej o interwencje w stylu wywłaszczeniowym na rynku mieszkaniowym. CDU i FDP ucieszą się z takiego sporu przed wyborami. Wyborców z klasy średniej, którzy częściowo przeszli na stronę Zielonych, odstraszą podatki od bogactwa lub limity czynszu. Kandydat SPD na kanclerza Olaf Scholz, który w Hamburgu z sukcesem zajmował się polityką mieszkaniową, nie będzie szczęśliwy z wystąpienia swojego wewnątrzpartyjnego przeciwnika Kuehnerta” – czytamy.

Uchylenie berlińskiej ustawy komentuje też prasa regionalna. „Berlińska ustawa dostała to, na to zasłużyła: pogrzeb 3. klasy przez Trybunał Konstytucyjny” – uważa „Muenchner Merkur". Próba berlińskiego Senatu (rządzonego przez koalicję SPD, partii Lewica i Zielonych) „podporządkowania budownictwa mieszkaniowego państwowemu dyktatowi cenowemu, a tym samym przepisom prawnym NRD, była ekonomiczną głupotą i prawną bezczelnością”. Teraz „tymi głupimi są lokatorzy, którzy dali się nabrać na fałszywą grę” – stwierdza monachijska gazeta. 

Zdaniem dziennika Badische Neueste Nachrichten" po raz kolejny okazuje się, że z dobrych intencji wychodzi coś przeciwnego. „Ingerencja w prywatną swobodę zawierania umów była populistyczna i przyniosła odwrotny skutek. Nie budowano nowych mieszkań, wynajmowane lokale zostały przekształcone we własnościowe, inwestorzy wycofali się. O wiele bardziej potrzebna jest budowa przystępnych cenowo mieszkań, wzmocnienie obszarów wiejskich i rozwój infrastruktury na wsi. Żeby nie wszyscy przeprowadzali się do miasta, gdzie konkurencja na rynku mieszkaniowym jest już znaczna. Zamrożenie czynszów nie rozwiązuje problemów” – pisze dziennik z Karlsruhe.

Według „Augsburger Allgemeine" rząd Berlina wcale nie musiał szukać żadnej specjalnej drogi z ustalonym limitem czynszu, jeśli federalne ograniczenie czynszów przyniosłoby pożądany efekt. „A ponieważ tak nie jest, trzeba dalej próbować i szukać rozwiązań. Jeśli nie będzie ich w obecnym okresie legislacyjnym, nie Karlsruhe (siedziba Trybunału Konstytucyjnego – red.) będzie decydować o najlepszej koncepcji dla przystępnych cenowo mieszkań, tylko wyborcy”.

Niemcy walczą z wysokimi czynszami

02:51

This browser does not support the video element.