1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o postawie UE wobec Ukrainy: brak woli politycznej

Alexandra Jarecka opracowanie
21 grudnia 2024

Wołodymyr Zełenski obawia się, że jeśli USA pod rządami Trumpa zakończą pomoc dla Ukrainy, UE będzie zdana na siebie. Gazety komentują.

Prezydent Ukraiiny Wołodymyr Zełenski apeluje w Brukseli do przywódców krajów członkowskich UE
Prezydent Ukraiiny Wołodymyr Zełenski apeluje w Brukseli do przywódców krajów członkowskich UEZdjęcie: John Thys/AFP

„Zełenski trafił w sedno, gdy powiedział (na ostatnim szczycie) w Brukseli, że bardzo trudno będzie wesprzeć Ukrainę bez pomocy amerykańskiej” – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. I rzeczywiście do objęcia urzędu przez Trumpa zostało niewiele tygodni, „a  w kluczowych stolicach europejskich nie ma żadnych oznak woli politycznej, aby umożliwić Ukrainie samodzielną walkę z rosyjskimi najeźdźcami” – stwierdza komentator. W Niemczech trwa (pokojowa) kampania wyborcza, a we Francji osłabiony prezydent przygotowuje europejskie siły pokojowe, które miałyby skonsolidować terytorialne zdobycze Rosji. (..) Czy Putin zechce współpracować w sprawie Ukrainy, nie wiadomo. Jeśli zgodziłby się na negocjacje, zapewne spróbowałby windować cenę, czyli uzyskać jak najwięcej ukraińskiego terytorium i jak najmniej NATO. „Może to skomplikować wiele planów, które wkrótce zostaną uknute w Waszyngtonie, Brukseli lub Kijowie” – czytamy.

Berliński dziennik „taz” konkluduje: „Dla UE i jej polityki wobec Ukrainy nadchodzi godzina prawdy. Za miesiąc władzę w Waszyngtonie przejmie Donald Trump – Europejczycy muszą być przygotowani na wszystko. Nawet koszmarny scenariusz – „pokój pod dyktando” dla Ukrainy i wycofanie się USA z Europy - nie został wykluczony. Jednak ostatni szczyt UE ‘przed Trumpem' ujawnił, że UE nie jest dobrze przygotowana. I stwierdził to właśnie ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. „W Brukseli skarżył się nie tylko na brak broni i słabo wyposażone brygady bojowe. Włożył także palec w transatlantycką ranę, mówiąc że Europejczycy nie byliby w stanie zastąpić Amerykanów, gdyby Trump spełnił swoją groźbę i wycofał się z Ukrainy. Europa i Trump tylko razem są w stanie zatrzymać Putina i uratować Ukrainę, ostrzegł Zełenski”. 

„Zespół Trumpa jest zdeterminowany, aby pomóc przyszłemu prezydentowi osiągnąć porozumienie, które zakończy lub przynajmniej zamrozi wojnę Rosji z Ukrainą” – czytamy w dzienniku ekonomicznym „Handelsblatt”. „Celowo pomija się fakt, że na Ukrainie nie ma stabilnej linii frontu, a Rosja nadal posuwa się naprzód i dlatego jest mało prawdopodobne, aby wykazała jakąkolwiek wolę kompromisu”. Wydaje się, że głównym priorytetem Trumpa jest przedstawienie umowy, której treść jest drugorzędna. W tej sytuacji w interesie Europy jest posiadanie jak największej liczby środków wywierania wpływu na negocjacje i przynajmniej zasiadanie przy stole, aby Trump nie negocjował kluczowych kwestii bezpieczeństwa europejskiego z Putinem ponad głowami Europejczyków. „Europejski wkład w dalsze wspieranie Ukrainy i zapewnianie gwarancji bezpieczeństwa jest tutaj kluczowy” – pisze dziennik z Dusseldorfu.

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>