1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
Motoryzacja i transport

Prasa o zakazie dla SUV-ów: „głupi pomysł“

Katarzyna Domagała
10 września 2019

Po tragicznym wypadku w Berlinie rozgorzała dyskusja na temat zakazu dla SUV-ów. Niemiecka prasa komentuje.

Po tragicznym wypadku w Berlinie Niemcy debatują o zakazie dla SUV-ów
Po tragicznym wypadku w Berlinie Niemcy debatują o zakazie dla SUV-ówZdjęcie: picture-alliance/dpa/P. Zinken

„Nuernberger Nachrichten" z Norymbergii pisze: 

„Apel o zakaz SUV-ów w śródmieściu jest niezrozumiały. Banalne pytanie: czy burmistrz Berlina żądałby zakazu dla transporterów, gdyby bus VW wjechał w grupę czterech osób? Albo Fiat Panda? (...) Kto naprawdę chce coś poradzić na SUV-y, musi sprawić, że ich kupno będzie mniej atrakcyjne (...)”.

Komentator monachijskiego dziennika „Muenchner Merkur” aż kipi ze złości:

„Zabronić sportowych SUV-ów! Przepędzić kierowców! Każdemu mieszczuchowi przydzielić co najwyżej małe auto lub rower! Ktoś ma jeszcze na szybko jakiś głupi pomysł w debacie o SUV-ach?

Spór o wielkie samochody budzi emocje, wykorzystuje zazdrość i nową narodową pasję - zniszczyć debatami naszą kluczową branżę. Pomocne to nie jest. Społeczeństwo może narzekać lub wyśmiewać się z napędu na wszystkie koła na miejskim asfalcie. Jednak państwo w gospodarce rynkowej nie może dyktować, kto jakim samochodem ma jeździć”.

Po wypadku w Berlinie: "SUV-y zabijają dzieci, matki, ojców, klimat"Zdjęcie: picture-alliance/dpa/P. Zinken

„Suedkurier" z Konstancji stwierdza: „Debaty mogą być owocne – jeśli wnoszą coś nowego. Niestety, coraz bardziej odnosi się wrażenie, że nasze kontrowersje służą profilowaniu polityków lub lobbystów, zamiast rozwijać się w dobrym kierunku. Dokładnie to można zaobserwować po tragicznym wypadku w Berlinie, w którm zginęły cztery osoby. Prawdopodobnie każdy przeciętny samochód mógłby przewrócić światła i przejechać przechodniów. Ale tym razem był to SUV. Stąd echo było oczekiwane: wynocha z miasta z tymi potworami!”

„Przez aferę spalinową przemysł motoryzacyjny naraził się na ataki” – czytamy w dzienniku z Darmstadt Darmstaedter Echo”, który uważa, że SUV-y doskonale nadają się na kolejny poziom eskalacji krytyki, bo są drogie, szybkie, duże i ciężkie.

„Szczególnie ze względu na te ostatnie cechy budzą kontrowersje pod względem klimatycznym. To może być dobry argument, ale nie krew na chodniku”.

„Badische Zeitung" z Fryburga stwierdza:

„Alkohol, rozproszenie uwagi przez smartfony, wyścigi, zatłoczone drogi, zestresowani kierowcy, a nawet ludzie, którzy są zbyt chorzy, by prowadzić samochód – w tym technicznie tak doskonałym świecie nie ma nic bardziej niedoskonałego niż ruch drogowy. A SUV? On jest częścią tego, ale nie

przyczyną. W tym przypadku jest tylko kozłem ofiarnym – symbolem nieszczęść, kryzysów, błędów i niedopatrzeń, za które się go obciąża i posyła do wszystkich diabłów. Ale to nie działa. Niestety".

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>