1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o zamrożeniu zasiłku: „Kwestia sprawiedliwości”

Dagmara Jakubczak opracowanie
5 września 2024

Ponad pięć milionów odbiorców zasiłku obywatelskiego będzie musiało zadowolić się zerową podwyżką w przyszłym roku. Niemiecki minister pracy przedłożył rządowi odpowiednie rozporządzenie. Prasa komentuje.

Kobieta z portfelem, w którym widać 50 euro, informuje się na temat zasiłku obywatelskiego
W przyszłym roku nie będzie podwyżki zasiłku obywatelskiegoZdjęcie: K. Schmitt/Fotostand/picture alliance

Dziennik „Koelner Stadt-Anzeiger” analizuje: „Zapowiedź (ministra pracy) Heila o roku bez podwyżki raczej nie odniesie żadnego skutku. Od czasu reformy zasiłku obywatelskiego coś się popsuło. Wielu ludzi ma wrażenie, że praca już się nie opłaca, a zasada 'wspierać i wymagać' przestała obowiązywać. Potrzebna jest duża reforma, która zmieni system świadczeń socjalnych i zweryfikuje ich wszystkie możliwe konstelacje. Jest to niewątpliwie pewien wysiłek polityczny, który ze względu na ograniczenia czasowe nie zostanie wdrożony przed przyszłorocznymi wyborami do Bundestagu. Chaos w kręgach władzy i powolne tempo cyfryzacji przeszkadzają w realizacji takiej reformy. Ale jeśli następny rząd Niemiec odważy się stawić czoła tej zmianie, przed całym społeczeństwem otworzą się duże szanse”.

Gazeta „Stuttgarter Nachrichten” zauważa: „Jeśli podwyżka zasiłku obywatelskiego okaże się szczególnie wysoka, jak miało to miejsce ostatnio, to w przyszłym roku może do niej nie dojść, w zależności od rozwoju cen. Taka sytuacja ma miejsce obecnie. Inflację można zrekompensować tylko raz. Musi to być sprawiedliwe nie tylko dla tych, którzy są zdani na pomoc państwa, ale także dla tych, którzy płacą za nią ze swoich podatków”.

Leipziger Volkszeitung” zaznacza: „Koalicja rządowa nie może być zadowolona z tego, że duża część z 5,5 miliona osób pobierających zasiłek w postaci zasiłku obywatelskiego, w tym także dzieci i osoby otrzymujące dodatkowe świadczenia, nie pracuje. Wielu z nich to uchodźcy. Nawet jeśli nacisk kładzie się na kwalifikacje, ludzie ci mogą pracować w zawodach, które ich nie wymagają. Dlatego potrzebna jest szeroko zakrojona reforma, która zmieni dotychczasowy system świadczeń socjalnych”.

Zdaniem „Rhein-Neckar-Zeitung”: „Rząd powinien mieć nawet odwagę otwarcie dyskutować o obniżce świadczeń. Tak, jak domaga się tego FDP. Może to być trudne dla odbiorców dochodu obywatelskiego, jeśli w przyszłości otrzymają od 14 do 20 euro miesięcznie mniej; ponieważ według przewodniczącego klubu poselskiego FDP w Bundestagu Christiana Duerra jest to kwota, o którą toczy się gra. Ale jeśli zasiłek obywatelski postrzegamy jako sposób na utrzymanie się przy minimalnej kwocie pieniędzy, jako 'pomoc w przetrwaniu' na drodze do własnego dochodu, taki krok nie jest niczym nieuzasadnionym przejawem surowości władz, ale kwestią sprawiedliwości. Każdy, kto żyje na koszt państwa, nie dając mu nic w zamian, musi zaakceptować fakt, że pieniądze podatników mogą być wykorzystywane jedynie do opłacenia niezbędnych rzeczy”.

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!