Prasa: Port w Świnoujściu konkurencją dla Rostocku
22 stycznia 2025Polska podchodzi do unijnych wytycznych środowiskowych mniej restrykcyjnie, dlatego rozbudowa portu w Świnoujściu może odbywać się znacznie szybciej – uważają przedstawiciele Centralnego Związku Niemieckich Operatorów Portów Morskich. Wzywają oni polską stronę do przestrzegania przepisów UE. O sprawie pisze w środę, 22 stycznia, gazeta „Ostsee Zeitung”.
Dziennik przypomina, że inicjatywa obywatelska „Lebensraum Vorpommern”, wspierana przez gminę Heringsdorf, nie zgadza się na budowę portu kontenerowego w Świnoujściu. Ich zdaniem przy ocenie oddziaływania na środowisko nie został wzięty pod uwagę wpływ nowego portu na niemiecką część wyspy Uznam. „Teraz protest narasta również 150 kilometrów dalej: Szybka i kontrowersyjna rozbudowa portu w Świnoujściu niepokoi również osoby odpowiedzialne w największym niemieckim porcie na Morzu Bałtyckim” – czytamy.
Mniejsza troska o środowisko?
Gazeta cytuje szefa firmy przeładunkowej Euroports w Rostocku, Karstena Lentza. Przyznaje on, że oba porty walczą o klientów na tych samych rynkach. Zdaniem Lentza „polscy inwestorzy mniej poważnie podchodzą do kwestii środowiskowych podczas rozbudowy portu”.
W rzeczywistości prace budowlane przy powstaniu terminala kontenerowego na wyspie Wolin jeszcze się nie rozpoczęły, chociaż podpisano już szereg umów przygotowujących teren pod inwestycję. „Ostsee Zeitung” jako przykład innej inwestycji w świnoujskim porcie, która może zagrozić konkurencyjności portu w Rostocku, podaje oddany niedawno do użytku intermodalny terminal promowy w Świnoujściu. Dzięki niemu kontenery mogą teraz być przeładowywane z ciężarówek na pociągi i odwrotnie.
„Inne standardy”
Gazeta przypomina, że taki terminal znajduje się także w Rostocku. Cytowany przez dziennik Gernot Tesch, prezes Rostock Port, przyznaje, że opłaty drogowe dla ciężarówek w Polsce są znacznie niższe. Natomiast ukończenie drogi ekspresowej S3 po polskiej stronie sprawi, że port w Świnoujściu stanie się znacznie łatwiej dostępny z centralnych Niemiec. To wszystko może obniżyć konkurencyjność Rostocku.
„Nie mamy nic przeciwko uczciwej konkurencji, ale jeśli w Polsce obowiązują inne standardy niż tutaj, na przykład w zakresie ochrony środowiska, to jest to problem” – mówi gazecie Jens Scharner, szef operatora portowego Rostock Port. „Ostsee Zeitung” wyjaśnia, że rozbudowa portu w Rostocku, której domagano się od lat, nie powiodła się właśnie z powodu wysokich przeszkód w zakresie ochrony środowiska.
Jak informuje gazeta, niedawno burmistrzyni Rostocku Eva-Maria Kröger wezwała rządy Niemiec i Meklemburgii-Pomorza Przedniego do działania. Swoje wsparcie w zakresie przyspieszenia inwestycji portowych zadeklarowała już premier landu Manuela Schwesig.