Prasa: Presja ministra zdrowia ws. szczepienia czwartą dawką
8 sierpnia 2022Wypowiedź ministra zdrowia Karla Lauterbacha (SPD) o potrzebie wydania jasnych zaleceń w sprawie czwartej dawki szczepionki na COVID-19 dla osób poniżej 70 lat wywołała w weekend falę komentarzy. „Oczywiście także młodsi chcą wiedzieć, co powinni robić. Potrzebujemy teraz jasnych zaleceń dla wszystkich grup wiekowych – powiedział Karl Lauterbach w rozmowie z gazetami grupy medialnej Funke. – Nie powinnismy mówić tylko tego, co mają robić osoby ponadsiedemdziesięcioletnie. Musimy mieć też odpowiedź dla 40-latków – oświadczył.
Część komentatorów odczytała te słowa jako próbę wywarcia nacisku na ekspertów ze Stałej Komisji ds. Szczepień (STIKO), która wydaje zalecenia w sprawie szczepień. Dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” zauważa w poniedziałkowym (08.08.2022) wydaniu, że z krytyką spotyka się przede wszystkim przepis w projekcie nowych obostrzeń pandemicznych na jesień, przewidujący zwolnienie z obowiązku noszenia maski w niektórych miejscach publicznych, jeśli szczepionka na COVID-19 została przyjęta nie dawniej niż trzy miesiące temu.
Zagrożone poparcie dla kampanii szczepień
„Celem tego jest zachęcenie do zaszczepienia się. Ale ma to sens tylko wówczas, gdy warto będzie zalecić większości obywateli przyjęcie jesienią czwartej albo nawet piątej dawki szczepionki. STIKO tak nie uważa, ale jest stawiana pod presją przez Lauterbacha” – pisze „FAZ”.
Jak ocenia, „nie jest to zbyt mądre, tak samo jak niemądrym jest stwarzanie wrażenia, że przez wzgląd na umiłowanie wolności co trzy miesiące przypada termin szczepienia”.
Według „FAZ” warto chronić przekonanie o skuteczności szczepień. „Nadal są najlepszą ochroną i nie powinny być dyskredytowane przez taktyczne manewry koalicji” – dodaje gazeta.
„Koncert życzeń” w polityce walki z pandemią
Dziennik „Volksstimme” z Magdeburga ocenia, że w sprawie walki z pandemią koronawirusa w Niemczech trwa obecnie „koncert życzeń”. „Minister zdrowia pilnie życzy sobie szczepień czwartą dawką osób poniżej 70. roku życia, liberałowie życzą sobie, by wkrótce tylko maski chroniły przed wirusem, a społeczeństwo życzy sobie, by potrafiło orientować się we wszystkich nowych przepisach. Nie stało się to łatwiejsze niż w przeszłości z godnym pożałowania bałaganem, obejmującym cały kraj” – pisze „Volksstimme”.
„Weźmy na przykład czwartą dawkę szczepionki. Minister Karl Lauterbach błaga komisję ds. szczepień o zalecenie, a w następnym zdaniu sam je wydaje: Dzięki czwartej dawce i lekowi Paxlovid prawie wszystkie starsze osoby można uratować w razie zachorowania na COVID-19. Jeżeli jeszcze we wrześniu uda się dostosować szczepionki, w domach opieki już nie będzie mogło wydarzyć się nic złego. To jednak nic innego, jak myślenie życzeniowe” – pisze gazeta z Magdeburga.
Stawką wiarygodność ekspertów
Z kolei dziennik „Suedwest-Presse” z Ulm Karl Lauterbach jest „ministrem zdrowia, który wszystkich zbija z tropu”. Tajemnicą pozostaje to, z jakich danych wyczytał, że także młodsze osoby powinny przyjąć kolejne szczepienie przypominające, czego zażądał kilka tygodni temu. Tymczasem stała komisja ds. szczepień, której pracę i wiarygodność Lauterbach dyskredytuje przez ciągłe polemiki, opiera swoje zalecenia rzeczywiście na aktualnym stanie badań. To, że zalecenia te nie odpowiadają życzeniom Karla Lauterbacha, nie może stanowić kryterium. Musi to wreszcie zaakceptować” – ocenia „Suedwest-Presse”.