Prasa: Rocznica listu biskupów, w tle głębokie podziały
19 listopada 2025
60 lat po słynnej wymianie listów między polskimi i niemieckimi biskupami, z historycznym zdaniem „przebaczamy i prosimy o przebaczenie“, pojednanie polsko-niemieckie wciąż pozostaje procesem – czytamy w środę (19.11) w dzienniku „Sueddeutsche Zeitung“, który relacjonuje wtorkowe obchody rocznicy we Wrocławiu.
Jak czytamy, w uroczystościach brali udział przede wszystkim przedstawiciele Kościoła. Nie pojawili się za to wysocy rangą politycy. „Po stronie niemieckiej mówi się, że prezydent Frank-Walter Steinmeier wyraził zainteresowanie (udziałem). Nie można tego raczej powiedzieć o jego polskim odpowiedniku Karolu Nawrockim“ – zauważa dziennik.
Gazeta przypomina, że ledwie tydzień temu polski prezydent szedł w Marszu Niepodległości w Warszawie, gdzie, jak czytamy, można było słyszeć i widzieć antyrządowe i antyniemieckie hasła.
Inaczej niż przed dekadą
„Jeszcze dziesięć lat temu Joachim Gauck i Andrzej Duda, wówczas również świeżo upieczony prezydent, wspólnie wspominali przesłanie pojednania polskich biskupów. Razem podziękowali wszystkim, którzy do pojednania się przyczynili“.
„Sueddeutsche Zeitung" pisze, że nawet miasto Wrocław – które pielęgnuje pamięć o swojej polsko-czesko-niemiecko-żydowskiej historii, a bieżący rok ogłosiło „Rokiem Pojednania“ – także znalazło się ostatnio na celowniku prawicowych polityków. Gazeta wymienia tu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który niedawno ostrzegał przed rzekomą „regermanizacją“ Wrocławia i Dolnego Śląska.
Głębokie podziały
Jak czytamy, dziesięć lat po wspólnym upamiętnieniu przez Gaucka i Dudę widać obecnie, jakie ślady pozostawiły w polskim społeczeństwie i Kościele lata rządów PiS-u.
„Podczas gdy biskup Wrocławia Józef Kupny do dziś podtrzymuje pamięć o przesłaniu pojednania, które wyszło z Wrocławia, inni biskupi przejmują narrację PiS, zgodnie z którą Niemcy przy pomocy Brukseli chcą ponownie przejąć władzę w Polsce“.
Gazeta zwraca też uwagę na najnowsze wyniku Barometru Polska-Niemcy, z których wynika, że niechęć Polaków do Niemców jest na rekordowo wysokim poziomie.
List wciąż inspiracją
O rocznicy listy biskupów i aktualnych problemach w relacjach polsko-niemieckich pisze też w środę inna opiniotwórcza niemiecka gazeta – dziennik „Frankfuter Allgemeine Zeitung“.
Odnotowuje ona wypowiedź przewodniczącego Episkopatu Niemiec biskupa Georga Baetzinga, który mówił we Wrocławiu, że list duchownych z listopada 1965 roku powinien być również dzisiaj ożywczą inspiracją na drodze do pogłębienia współżycia obu narodów i całego kontynentu.
Jak czytamy w gazecie, „dotyczy to w szczególności stosunków między Polakami a Niemcami, które obecnie są dodatkowo obciążone nieporozumieniami politycznymi ze strony Warszawy, znajdującymi również oddźwięk w niektórych kręgach Kościoła“.
„Frankfuter Allgemeine Zeitung" przypomina w tym kontekście wypowiedź arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, który 11 listopada podczas mszy na Wawelu ostrzegał przed rzekomą groźbą rozpłynięcia się polskości w superpaństwie europejskim, którego stolicami miałyby być Bruksela czy Berlin
„Kościół katolicki w Polsce jest głęboko podzielony, a to również z powodu polityki“ - czytamy w gazecie.