„Od piątkowego wieczora krążą plotki o dymisji minister obrony Christine Lambrecht. Nikt do tej pory im nie zaprzeczył” – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) .

Jak podkreśla autor komentarza Eckart Lohse, od pojawienia się pierwszych pogłosek minęło 12 godzin. Jego zdaniem jest już za późno, żeby skutecznie zdementować plotki o dymisji. Autor przypomina, że Scholz dotychczas konsekwentnie bronił minister obrony. W piątek wieczorem otoczenie kanclerza zakomunikowało jedynie, że „nie może w tej sprawie nic powiedzieć”.

Decyzja Lambrecht nie byłaby zaskoczeniem, uważa dziennikarz „FAZ”. Pani minister czuła się nieswojo na tym stanowisku, które wskutek wojny Rosji przeciwko Ukrainie stało się pod względem ważności drugim po kanclerzu miejscem w rządzie.

Lambrecht kłóciła się z ministrem finansów o dostawy amunicji i musiała przyznać, że bojowy wóz piechoty Puma ma poważne usterki. Jej życie prywatne kolidowało z obowiązkami służbowymi.

W piątek nic nie zapowiadało, że może to być jej ostatni dzień pracy. Lambrecht spotkała się z generalnym inspektorem Bundeswehry i przedstawicielami przemysłu zbrojeniowego. „Business as usual, czy może pokerface?” – pisze w konkluzji Lohse.

„Sueddeutsche Zeitung”: wierność nie wystarczy

Kanclerz Olaf Scholz długo bronił swojej minister obrony. Cenił jej pracowitość i solidność. Jednak nawet dla niego istnieje pewna granica – piszą Georg Ismar, Nikolas Richter i Mike Szymanski na łamach „Sueddeutsche Zeitung” (SZ).

„Lambrecht jest od dawna krytykowana” – czytamy. Scholz bronił jej, ale być może zrozumiał, że pani minister zagraża realizacji projektu reformy Bundeswehry. Możliwe, że sama Lambrecht uznała, że stanowi obciążenie dla rządu. Bilans jej urzędowania w resorcie rozczarowuje – oceniają autorzy. Niemcy przekazały Ukrainie sporo broni i amunicji, a nowego sprzętu dla własnej armii nadal nie ma. Sytuacja Bundeswehry jest obecnie gorsza niż przed wybuchem wojny.

„Der Spiegel”: opozycja domaga się szybkich decyzji

Redakcja tygodnika „Der Spiegel” przytacza opinie przedstawicieli opozycji, którzy domagają się szybkiego wyjaśnienia sytuacji. „Kanclerz zbyt długo utrzymywał Lambrecht na stanowisku i musi teraz szybko wyjaśnić sytuację. Tego oczekują przede wszystkim żołnierze” – powiedział wiceszef klubu parlamentarnego CDU Johann Wadephul. „Za wiele wpadek, a za mało sukcesów. Trzeba szybko znaleźć pasującą następczynię” – dodał poseł CDU Florian Hahn.

We wcześniejszym komentarzu „Der Spiegel” nazwał Lambrecht „minister zamieszania”.

„Tagesspiegel”: Lambrecht przestała się bronić

Stołeczna gazeta „Der Tagesspiegel” pisze o „nieszczęśliwym starcie” minister, z którego nie zdołała się podnieść. Zdaniem „Tagesspiegla” decyzja o dymisji zasługuje na szacunek. „Wiele wpadek i niedociągnięć w Bundeswerze nie było jej winą. Pracowała nad ich likwidacją, ale bez potrzebnej pasji”.