1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa: Wielkanoc nie na Majorce to żadna katastrofa

16 lutego 2021

Obecnie nie sposób przewidzieć, czy możliwe będą wyjazdy na Wielkanoc. Polityczna debata jaka towarzyszy tej sprawie jest zdumiewająca – czytamy w niemieckiej prasie.

Zdjęcie: picture alliance/dpa/Arco Images

Po wywiadzie udzielonym w weekend przez premiera Saksonii Michaela Kretschmera, w którym stwierdził, że w tym roku można zapomnieć o wyjazdach na Wielkanoc, w Niemczech rozgorzała dyskusja w tej sprawie. Wtorkowe (16.02.21) wydania gazet regionalnych komentują:

„Pragnienie, aby po długich tygodniach i miesiącach zimy i koronawirusa wyjść znowu na zewnątrz, jest oczywiście całkowicie ludzkie” – pisze komentator dziennika „Freies Wort”. „Mimo to odrzucenie przez Michaela Kretschmera wielkanocnych wyjazdów nie jest żadną katastrofą. Łatwo wyobrazić sobie piękniejszy scenariusz niż siedzenie w domu nawet w Wielkanoc. Ale to narzekania na bardzo wysokim poziomie. Niektórzy może pamiętają jeszcze czasy, kiedy 14 dni urlopu latem i być może wypad na narty w ferie zimowe musiał wystarczyć na cały rok. Dalekie wyjazdy na ferie wielkanocne? Czegoś takiego właściwie nie było. I nie był to żaden dramat, także bez koronawirusa” – czytamy.

Fakt, że sprawie tej poświęca się tyle uwagi dziwi komentatora dziennika „Rhein-Neckar-Zeitung”. „Po roku pandemii koronawirusa musi to wprawiać w zdumienie. I nie chodzi o koronaceptyków czy innych wiecznie wątpiących, tylko o powagę z jaką – także ze strony rządu – prowadzi się debatę o tym, czy w 2021 roku będzie można wyjechać na wielkanocny urlop. Nie, nie będzie można. Nie pojedziemy jak zwykle na Majorkę, nie pojedziemy w Alpy ani do zatłoczonych miast. Mimo bardzo dobrych danych o infekcjach w ostatnich tygodniach poziom zachorowań wciąż jest mniej więcej tak samo wysoki jak przed rokiem. A wtedy restauracje mogły otworzyć się dopiero w maju i to tylko na zewnątrz. Normalny ruch wewnątrz wprowadzano stopniowo. Dlaczego w tym roku miałoby być inaczej?”. 

Komentator „Pforzheimer Zeitung” jest nieco ostrożniejszy i pisze, że chwilowo trudno cokolwiek przewidzieć. „Nawet jeśli pod koniec marca konieczne jeszcze będą ograniczenia w podróżowaniu to nie jest jasne, czy będą dotyczyły wszystkich landów i wszystkich rodzajów podróży. Takie lekkomyślne prognozy, jak ta autorstwa Kretschmera, tylko utwierdzają w podejrzeniach koronasceptyków, którzy wierzą, że ci na górze mają jakiś tajny plan, którego celem jest wszystko zniszczyć. Odczekać, nie tracić nadziei, ale też działać ostrożnie – to i nic innego powinni teraz propagować politycy. W marcu zobaczymy co dalej”.

Gazeta „Neue Osnabruecker Zeitung” ostrzega zaś przed zbyt pochopnym rozbudzaniem nadziei. „Scenariusz bożonarodzeniowy nie powinien się powtórzyć w Wielkanoc. Obietnica, że trzeba się jeszcze trochę wysilić, aby potem móc spędzić Wigilię z rodziną, była nie do dotrzymania. Tym większe było rozczarowanie, bo rozbudzono oczekiwania. Dlatego błędem byłoby teraz znowu rozbudzać nadzieje, jak czynią niektórzy premierzy landów. Ale błędem jest już teraz określanie wyjazdu wielkanocnego jako coś niemożliwego, jak robi to premier Kretschmer. Jeśli plany luzowania obostrzeń trzeba będzie odłożyć, bo nikt nie potrafi na poważnie przewidzieć, jak zaatakują w Niemczech zmutowane wirusy, to nie może być innej odpowiedzi jak tylko ta, uczciwa: Nie możemy jeszcze podjąć żadnej decyzji co do Wielkanocy”.

Nowy hotel w czasie pandemii?

04:15

This browser does not support the video element.