„Migracje, epokowy przełom, polityka energetyczna, hamulec zadłużenia – zagranica uważnie przygląda się Niemcom. W wielu miejscach jest to spojrzenie z niedowierzaniem lub wręcz konsternacją” – czytamy w niedzielę w niemieckim portalu „Die Welt”.

„W Polsce wydarzenia w Niemczech obserwuje się od dawna z wielką uwagą. Dawniej często z zazdrością ze względu na niemiecką gospodarkę, obecnie z nową dumą i pewnością siebie” – piszą autorzy zaznaczając, że Polska ma jedną z najwyższych w UE wskaźników wzrostu gospodarczego. Polacy zapominają, że problemy niemieckiej gospodarki mogą odbić się niekorzystnie na Polsce. 28 proc. polskiego eksportu trafia na rynek niemiecki. Szczególnie powiązane ze sobą są przemysły motoryzacyjne obu krajów.

Odstraszający przykład błędnej polityki migracyjnej

Jeśli chodzi o politykę migracyjną, Niemcy uznawane są za „odstraszający przykład” nieudanej integracji, która prowadzi do przeciążenia społeczeństwa. Media kontrolowane przez PiS – partię do niedawna rządzącą w Polsce, stale nawiązują do takich wydarzeń jak noc sylwestrowa 2015 r. w Kolonii (doszło wtedy do masowego molestowania kobiet przez młodych mężczyzn, w większości migrantów – red.)  „Die Welt” zaznaczył, że nowy premier Donald Tusk zapowiedział, że nie dopuści do niekontrolowanego napływu imigrantów do Polski.

Polacy nie rozumieją decyzji niemiecki władz o równoczesnej rezygnacji z węgla i atomu jako źródeł energii. Polska planuje budowę elektrowni atomowych i „wyprasza sobie pouczenia z Niemiec”.

Zapowiedziany przez kanclerza Olafa Scholza „Epokowy zwrot” w polityce wobec Rosji i polityce bezpieczeństwa został w Polsce „przyjęty do wiadomości”. Polacy mają jednak wątpliwości, czy obiecana wojskowa modernizacja zostanie konsekwentnie przeprowadzona. „Utracone wskutek błędnej polityki wobec Rosji zaufanie jeszcze długo nie zostanie odzyskane” – podsumowuje dziennikarz „Die Welt” Dominik Kalus.

Francja wytyka Niemcom działania na własną rękę

Z analizy opublikowanej w „Die Welt” wynika, że inne kraje też oceniają krytycznie niemiecką politykę. Francja jest zaniepokojona działaniami na własną rękę Berlina w przemyśle zbrojeniowym. Niemcy budują europejski system obrony przeciwlotniczej bez udziału Paryża, a prace nad francusko-niemiecko-hiszpańskim myśliwcem Scaf nie posuwają się do przodu. Francja odrzuca też niemiecką krytykę wobec planów rozbudowy sektora energetycznego na bazie atomu. Niemiecki zwrot w polityce energetycznej jest we Francji przedmiotem drwin – czytamy w „Die Welt”.   

Wielka Brytania i Włochy krytykują niemiecką politykę migracyjną. Natomiast USA zaniepokojone są ich zdaniem zbyt powolnym wdrażaniem „epokowego zwrotu” w polityce. Amerykanie doceniają jednak, że Niemcy stały się drugim po USA dostawcą pomocy wojskowej dla Ukrainy. 7 proc. Amerykanów uważa, że Niemcy są ważnym krajem dla amerykańskiego bezpieczeństwa. 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>