Przed konkursem Eurowizji w Azerbejdżanie
3 maja 2012Hugh Williamson, dyrektor wydziału europejskiego i Azji środkowej w Human Rights Watch, stwierdził w czwartek (03.05.2012) w Berlinie, że w Azerbejdżanie powszechnie narusza się wolność słowa. Z okazji Międzynarodowego Dnia Wolności Prasy (03.05.2012) EBU powinno - zdaniem Human Rights Watch - wezwać rząd w Baku, by wypuścił z więzień sześcioro dziennikarzy i zaprzestał szykanowania licznych pozostałych. Eurovision Song Contest, festiwal piosenki Eurowizji, którego finał odbędzie się 26 maja w Baku, stanowi – w opinii Human Rights Watch – wydarzenie o kluczowym znaczeniu dla wolności słowa.
Dziennikarze pod specjalnym nadzorem
Europejska Unia Nadawców z siedzibą w Genewie liczy ponad 70 członków, głównie publicznych stacji radiowych i telewizyjnych z Europy, Afryki Północnej i Azji Mniejszej. Williamson krytykuje fakt, że wobec niezależnych i opozycyjnych dziennikarzy policja w Azerbejdżanie policja stosuje pozasądowe środki przymusu. Zarzuca się im rzekomy szantaż, oszustwa podatkowe czy posiadanie narkotyków – czyny, za które grożą długoletnie kary więzienia.
Baku nie spełnia uchwalonych postulatów
Human Rights Watch zwraca uwagę, że Europejska Unia Nadawców zobowiązała się publicznie do występowania w krajach w niej zrzeszonych na rzecz przestrzegania prawa wolności słowa, niezależności mediów i demokracji. Ponadto, Zgromadzenie Generalne EBU przyjęło w 2010 roku w Baku oświadczenie w sprawie wolności słowa, niezależności mediów i demokracji. Ujęto w nim też zalecenia, skierowane między innymi pod adresem rządu Azerbejdżanu. Teraz pora na ich egzekwowanie – podkreśla Human Rights Watch.
ag / Andrzej Paprzyca
red. odp. Monika Skarżyńska