1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Premier Chin w Berlinie. "Nie chcemy wojny handlowej"

Andrzej Pawlak27 maja 2013

Li Keqiang rozmawiał w Berlinie z rządem i opozycją, m. in na temat dumpingu cen i sytuacji w Syrii.

Zdjęcie: Reuters

Jeśli tylko chce się porozumienia, każda rozmowa się opłaca. Można w niej sprecyzować stanowisko wobec wojny domowej w Syrii i spróbować załagodzić spór o panele słoneczne. Premier Chin rozmawiał dziś (27.05) w Berlinie z przedstawicielami niemieckiego rządu i opozycji. Apelował o porozumienie i wolę zrozumienia chińskiej drogi do dobrobytu, na której demokracja nie musi być przystankiem obowiązkowym.

Li Keqiang objął urząd premiera w marcu 2013. Niemcy są jedynym krajem UE, który odwiedził podczas swej pierwszej podróży zagranicznej, obejmującej wcześniej Indie, Pakistan i Szwajcarię.

Li Keqiang i Angela Merkel przed Urzędem Kanclerskim w BerlinieZdjęcie: Reuters

- Odbieramy to także jako wyraz niezwykle bliskich stosunków Chin z Niemcami, rozbudowanych w ostatnich latach i wolę ich dalszego rozszerzania i pogłębiania - powiedziała Angela Merkel po spotkaniu z chińskim gościem w Urzędzie Kanclerskim.

Nie chcemy wojny handlowej

Cień na tę wizytę rzuca spór o import tanich, chińskich paneli słonecznych. Już w piątek, w pierwszym dniu wizyty Li, kanclerz Niemiec opowiedziała się za jego polubownym rozwiązaniem. Czas nagli. W Niemczech mnożą się przypadki bankructw firm, które nie wytrzymują konkurencji z Państwa Środka. Komisja Europejska zagroziła wprowadzeniem ceł zaporowych na chińskie panele. Bruksela zarzuca ponadto Chinom uprawianie dumpingu w produkcji sprzętu telekomunikacyjnego, co otwiera nowe pole walki.

Rozmowa przy śniadaniu w Urzędzie KanclerskimZdjęcie: Reuters

Tak dalej być nie może - stwierdziła niemiecka kanclerz. Niemcy i Chiny są ważnymi partnerami handlowymi i w obustronnym interesie leży dojście do porozumienia. - Dlatego - mówiła Angela Merkel - musimy ze sobą rozmawiać, gdyż w przeciwnym wypadku zaistniały spór może skończyć się jedynie wprowadzeniem obustronnych ceł, czego nie chcemy.

Protekcjonizm gospodarczy i cła nie są żadnym rozwiązaniem. Tego zdania jest również premier Li Keqiang, który ostrzegł, że wprowadzenie ceł na chińskie wyroby zagroziłoby w ostatecznym rachunku także miejscom pracy w Europie. Trzeba zatem dojść do kompromisu, a to jest możliwe tylko przez rozmowy, w których należy okazać wolę zrozumienia argumentów i stanowiska drugiej strony.

Syria i prawa człowieka

Tematów do takiej rozmowy nie zabrakło. W polityce zagranicznej najlepszym tego przykładem jest wojna domowa w Syrii. Do tej pory Pekin był na Zachodzie ostro krytykowany za to, że obok Moskwy, blokuje wywarcie ostrzejszego wpływu na prezydenta Baszara al-Assada. Chiny stawiają w dalszym ciągu na polityczne rozwiązanie konfliktu. W Berlinie premier Chin ponownie wezwał jego obie strony do rozmów w ramach planowanej konferencji międzynarodowej w sprawie Syrii.

W kwestii praw człowieka premier Li Keqiang powtórzył stanowisko swoich poprzedników na urzędzie. Niemcy i Chiny są różnymi państwami, które mają różną historię i różne odpowiedzi na różne pytania. Ale i w tej sprawie można i należy ze sobą szczerze i otwarcie rozmawiać i taka rozmowa miała w Berlinie miejsce.

W języku dyplomacji taka wypowiedź oznacza: nie możemy dojść do porozumienia i nie życzymy sobie, aby ktoś wtrącał się do naszych spraw. Dotyczy to zarówno naszego rozumienia praw człowieka jak i naszego stosunku do Tybetu.

Spotkanie z politykami socjaldemokratycznej opozycji w w berlińskiej siedzibie SPDZdjęcie: Reuters

Premier Chin spotkał się dziś także z szefem SPD Siegmarem Gabrielem i socjademokratycznym kandydatem na urząd kanclerza Peerem Steinbrückem. Szczególnym gestem z jego strony jest spotkanie z byłym kanclerzem Helmutem Schmidtem, który - co warto zaznaczyć - w kwestii przestrzegania praw człowieka w Chinach podziela stanowisko Li: nie należy rozciągać niemieckich standardów na Chiny.

DPA, DAPD / Andrzej Pawlak

red. odp. Bartosz Dudek

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej