1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Premier Słowenii do UE: Zapraszam Was do Słowenii

26 lutego 2021

Po krytyce ze strony Brukseli, szef słoweńskiego rządu Janez Jansa zaprosił przedstawicieli UE do odwiedzenia jego kraju, aby ocenili stan praworządności.

Belgien I Slowenischer Premier Janez Jansa
Zdjęcie: Olivier Hoslet/Pool/REUTERS

Janez Jansa w piśmie skierowanym do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, które zostało opublikowane w piątek (26.2.21) zaznaczył, że grupa robocza powinna odwiedzić Słowenię „tak szybko, jak to możliwe". Jansa odniósł się także do prezydencji Słowenii w UE, która rozpoczyna się 1 lipca, i skrytykował – jak zaznaczył – kampanię skierowaną przeciwko jego rządowi.

Słoweński rząd „nie chce, aby nasza praca została przyćmiona przez absurdalne oskarżenia" - napisał Jansa w liście, który opublikował na Twitterze. Podkreślił, że brukselscy urzędnicy powinni „z pierwszej ręki" uzyskać informacje na temat stanu demokracji, praworządności, niezależności sądownictwa i wolności mediów w jego kraju.

KE zaniepokojona

W zeszłym tygodniu Komisja Europejska ostro skrytykowała szefa prawicowo-konserwatywnego rządu za osobiste ataki na przedstawicieli mediów. Wcześniej Jansa zarzucił reporterce "Politico" rozpowszechnianie fakenewsów i „skrajnie lewicowej propagandy". Dziennikarka skrytykowała szefa słoweńskiego rządu za sposób, w jaki trakuje przedstawicieli mediów.

Ljubljana podczas pandemii koronawirusaZdjęcie: Zorica Ilic/DW

Wcześniej Komisja wyraziła zaniepokojenie politycznymi naciskami na media w Słowenii po tym, jak rząd próbował odciąć finansowanie publiczne agencji informacyjnej STA. Jansa kilkakrotnie ostro atakował STA, również po tym, jak agencja skrytykowała jego rząd za działania związane z pandemią koronawirusa.

Jansa o "bezpodstawnych oskarżeniach"

„Każdy, kto spędzi dzień lub dwa w towarzystwie zdolnego tłumacza, śledząc słoweńskie media i dynamikę polityczną", zrozumie jego punkt widzenia, napisał Jansa do von der Leyen. Dodał, że jak dotąd instytucje UE niestety pomogły w rozprzestrzenianiu „serii bezpodstawnych oskarżeń" na temat jego rządu.

„Podobna sytuacja miała miejsce przed 2008 rokiem, kiedy to nasz kraj po raz pierwszy sprawował prezydencję w Radzie UE" - napisał Jansa. Ale pierwsza prezydencja Słowenii w UE nie okazała się „zagrożeniem dla Unii", jak podsumował.

„Słoweński Putin"

Prezydencja przypadła na pierwszą kadencję Jansy w 2008 roku. Dziennikarze już wtedy oskarżali go o cenzurę i naciski polityczne na media. Jego autorytarny styl przyniósł mu przydomek „słoweński Putin".

Konserwatywna partia SDS Jansy została wkrótce potem odsunięta od władzy. W 2012 roku Jansa był w stanie ponownie utworzyć rząd, ale rok później stracił stanowisko szefa rządu w związku z zarzutami korupcyjnymi. W ubiegłym roku po raz trzeci został premierem.

(AFP/gwo)