1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
Prawo i wymiar sprawiedliwościEuropa

Prezydent Niemiec: niezależność sędziów dobrem państwa prawa

12 listopada 2021

Frank-Walter Steinmeier podkreślił, jak ważne są mechanizmy uniemożliwiające jednostronną obsadę Trybunału Konstytucyjnego.

Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier
Prezydent Niemiec Frank-Walter SteinmeierZdjęcie: Christoph Soeder/dpa/picture alliance

Podczas uroczystości pożegnania byłego prezesa niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego prof. Andreasa Vosskuhle, prezydent Niemiec zwracał uwagę, jak ważna jest polityczna niezależność sędziów najważniejszych niemieckich sądów.

Frank-Walter Steinmeier powiedział, że choć wybór sędziów w Niemczech jest procesem politycznym, to odpowiednie przepisy zapobiegają sytuacji, w której doszłoby do jednostronnego obsadzenia sądu.

„Postępowania zapewniają, że niezależność sędziów, będąca istotnym dobrem państwa prawa, jest zachowana” – ocenił niemiecki prezydent. W Niemczech sędziowie Trybunału Konstytucyjnego wybierani są przez izby parlamentu – Bundestag i Bundesrat, przy czym konieczne jest tam zgromadzenie większości 2/3 głosów. Oznacza to, że wyznaczenie kandydata jest efektem szerokiego politycznego kompromisu.

Żegnając byłego prezesa niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, Steinmeier chwalił jego decyzje dotyczące pozycji Niemiec w Unii Europejskiej. Jak powiedział, szły one w parze z odpowiedzialnością za jedność Europy.

Ile władzy TSUE?

Nawiązując do sytuacji w Polsce Frank-Walter Steinmeier wyraził ubolewanie, że sądy innych krajów członkowskich „nadużywają orzeczeń Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, aby kwestionować jedną z fundamentalnych zasad europejskiej wspólnoty prawnej, a mianowicie pierwszeństwa w stosowaniu prawa unijnego wobec krajowego”. Jak dodał, bardzo go to niepokoi.

W maju ubiegłego roku niemiecki Trybunał Konstytucyjny odrzucił orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie decyzji Europejskiego Banku Centralnego o skupie obligacji krajów strefy euro. Wyrok odbił się w Europie szerokim echem, a Komisja Europejska wszczęła wobec Niemiec postępowanie przeciwnaruszeniowe.

W jednym z wywiadów prasowych w lipcu tego roku Andreas Vosskuhle przekonywał jednak, że nie można porównywać decyzji kierowanego przezeń Trybunału z polskim kwestionowaniem nadrzędności prawa unijnego. On także uznał to za nadużycie.

(DPA,AFP/szym)

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej