1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prezydent Turcji ostrzega przed nowym kryzysem uchodźczym

23 grudnia 2019

Grecja ogłosiła właśnie, że w 2020 r. spodziewa się napływu 100 tys. nowych imigrantów. Teraz prezydent Turcji ostrzega przed dalej rosnącą liczbą uchodźców, czemu jego kraj sam nie podoła.

Z prowincji Idlib znowu uciekają dziesiątki tysięcy ludzi
Z prowincji Idlib znowu uciekają dziesiątki tysięcy ludziZdjęcie: Getty Images/AFP/A. Watad

Skutkiem ciężkich bombardowań na północy Syrii i dziesiątków tysięcy uciekających przed nimi ludzi, będzie nowa fala uchodźców kierująca się do Europy, ostrzega prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Jak powiedział w Stambule, w drodze do granicy Turcji jest obecnie ponad 80 tys. uchodźców z prowincji Idlib.

„Europa odczuje negatywne skutki”

Turcja nie będzie w stanie sama „udźwignąć takiego ciężaru" i „wszystkie europejskie państwa, zwłaszcza Grecja odczują negatywne skutki" tej nowej fali uchodźców, stwierdził Erdogan. „Nieuchronnie” będzie dochodziło do sytuacji, jaka miała miejsce przed umową ws. imigrantów zawartą w 2016 r. przez UE i Turcję.

Prezydent Turcji grozi powtórką kryzysu uchodźczegoZdjęcie: picture-alliance/AP Photos/Pool Presidential Press Service

Porozumienie to doprowadziło przez jakiś czas do widocznego spadku liczby migrantów kierujących się z Turcji do Europy – często do Niemiec. Zgodnie z nim osoby, które nielegalnie dotarły do Grecji, mogą zostać odesłane do Turcji. W zamian, UE zobowiązała się do przejmowania z Turcji określonej liczby syryjskich uchodźców i wspierania jej pomocą finansową na rzecz przebywających tam migrantów. Turcja podaje, że przyjęła blisko 3,7 mln uchodźców z Syrii.

Sytuacja w Grecji zaostrza się

Także Grecja liczy się ze wzrostem liczby migrantów napływających tam przez Turcję. Rząd w Atenach szacuje, że w 2020 r. będzie to blisko 100 tys. osób. Pełnomocnik rządu ds. migracji Manos Logothetis zapowiedział, że w 2020 r. grecki rząd zamierza deportować do Turcji 10 tys. osób poszukujących azylu. W tym celu ma zostać zatrudnionych dodatkowo 270 urzędników. Ponadto na każdej z pięciu greckich wysp, do których dociera gros imigrantów, mają powstać nowe ośrodki recepcyjne.

Znowu cierpienie i zniszczenia. Miasto Sarakib po bombardowaniu, 21.12.2019Zdjęcie: picture-alliance/AP Photo/G. Al-Sayed

Od miesięcy na greckie wyspy przybywają przez Turcję uchodźcy. Sytuacja w beznadziejnie przepełnionych obozach dla uchodźców coraz bardziej wymyka się spod kontroli, organizacje humanitarne krytykują panujące w nich katastrofalne warunki. 

Wskazując na dużą liczbę nowych uchodźców, prezydent Turcji domaga się od Unii Europejskiej większego wsparcia i grozi, że o ile go nie dostanie, otworzy granice w kierunku Europy. Erdogan chce od UE zarówno więcej pieniędzy na zaopatrzenie uchodźców w Turcji, jak i pomocy przy utworzeniu na północy Syrii „strefy bezpieczeństwa”, w której zamierza osiedlić miliony syryjskich uchodźców.

Ofensywa w ostatniej enklawie rebeliantów

W końcu kwietnia br. syryjskie siły rządowe podjęły ze wsparciem Rosji szeroko zakrojoną ofensywę w prowincjach Hama i Idlib w północno-zachodniej Syrii, ostatniej enklawie dżihadystów. Od początku grudnia Syria i Rosja ponownie nasiliły bombardowania. Według najnowszych danych Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA), najnowsze naloty zmusiły do ucieczki ok. 60 tys. ludzi. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka określiło w sobotę tę liczbę na co najmniej 72 tysiące.

(rtr, dpa / stas)

Dramat dzieci - uchodźców na Lesbos

03:26

This browser does not support the video element.

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej