Produkty "Fairtrade" dobrze się sprzedają
4 maja 2011Produktami "Fairtrade" handluje się w Niemczech już od siedmiu lat. Według dorocznego raportu niemieckiej organizacji TransFair, w Niemczech na produkty zaopatrzone w ten znak wydano w ubiegłym roku prawie 340 mln euro, czyli o 27 procent więcej niż w 2009 roku. TransFair Deutschland jest jedną z wielu organizacji na świecie, które angażują się na rzecz poprawy warunków pracy i sprawiedliwszych płac w krajach rozwijających się.
"Ten wynik był dla mnie miłym zaskoczeniem" - oświadczył w Bonn przewodniczący zarządu TransFair Heinz Fuchs podczas prezentacji dorocznego raportu. Zadowalające jest również to, że współpracujące z organizacją TransFair spółdzielnie produkcyjne i plantacje uzyskane premie w coraz większym stopniu wykorzystują na poprawę jakości upraw oraz podniesienie własnej konkurencyjności.
Klasyka i nowości
Jak wynika z ostatniego sondażu wśród konsumentów, znak Fairtrade zyskuje na popularności dzięki kampaniom reklamowym. "Produkty Sprawiedliwego Handlu oferuje się w sklepach "Trzeci Świat", w biomarketach, drogeriach oraz u licznych dyskonterów. Słowem, nie ma w Niemczech sklepu, w którym nie handlowano by produktami ze znakiem "Fairtrade" " - mówi dyrektor TransFair Dieter Overath.
Najważniejszym produktem Sprawiedliwego Handlu jest kawa. Ma ponad 50-procentowy udział na rynku. Nie tylko w supermarketach, lecz również w piekarniach czy stołówkach kawa ta cieszy się niemałym powodzeniem.
Do klasyków palety produktów Fairtrade należą nadal kwiaty z Kenii i Tanzanii, soki owocowe, czekolada oraz miód i banany. W ubiegłym roku Niemcy wydali na słodycze ze znakiem Fairtrade prawie 25 procent więcej niż w 2009 roku. Sprawiedliwy Handel odnotował wtedy rekordowe obroty rzędu 41,5 mln euro.
W pierwszej piątce produktów "Fairtrade" znalazły się w minionym roku również tekstylia. Sprzedano 2,6 mln sztuk, co równa się 29-procentowemu wzrostowi.
Kilka zagranicznych sieci handlowych sprzedaje w Niemczech również odzież i bieliznę z bawełny ze znakiem "Fairtrade".
Tetyana Bondarenko / Iwona D. Metzner
Red. odp.: Monika Skarżyńska