Ruch ochrony klimatu Fridays for Future organizuje w piątek (15.09.2023) demonstracje w niemal 250 miejscach w Niemczech, aby wezwać polityków do większej determinacji w walce ze wzrostem temperatury na Ziemi. Na całym świecie zaplanowano setki innych manifestacji i tzw. strajków klimatycznych w szkołach, które domagają się szybkiego wycofania się z węgla, ropy naftowej i gazu.

„Rządy bez planu”

„Nigdy nie było to bardziej zauważalne niż tego lata. Doświadczamy na żywo zaostrzenia kryzysu klimatycznego i jednocześnie rządy bez planu klimatycznego” – powiedziała aktywistka Annika Rittmann niemieckiej agencji prasowej Deutsche Presse-Agentur.

W Niemczech ruch klimatyczny domaga się wprowadzenia tzw. dodatku klimatycznego (Klimageld) oraz zaostrzenia ustawy o ochronie klimatu. Dodatek ten został zapisany w umowie koalicyjnej SPD, Zielonych i FDP. Ma on na celu wyrównanie rosnących cen emisji szkodliwych dla klimatu gazów cieplarnianych. Obecna ustawa o ochronie klimatu zakłada redukcję emisji gazów szkodliwych dla klimatu do roku 2030 o 65 procent w porównaniu z rokiem 1990. Obecnie, według Federalnego Urzędu Ochrony Środowiska, redukcja wynosi około 41 procent.

To już 13. globalny strajk Fridays for Future. Ruch ten został zapoczątkowany pięć lat temu przez Szwedkę Gretę Thunberg. Szczególnie wielu uczestników, jak zawsze, spodziewanych jest w miastach o milionowej liczbie ludności. W Hamburgu na zgromadzeniu ma wystąpić m.in. popularny niemiecki piosenkarz Herbert Grönemeyer na żywo, a w Berlinie zaplanowany jest występ zespołu popowego Juli. Na całym świecie od piątku do niedzieli przewidziane są setki innych demonstracji i protestów, na które organizatorzy spodziewają się milionów uczestników.

Rekordowy poziom emisji

Według globalnej sieci organizacji pozarządowych Climate Action Network (CAN) ta „historyczna mobilizacja” skierowana jest również w zaplanowany na 20 września w Nowym Jorku szczyt klimatyczny (Climate Ambition Summit), na który zaprosił sekretarz generalny ONZ António Guterres. Pomimo wszystkich obietnic dotyczących ochrony klimatu z ostatnich lat, globalne emisje gazów cieplarnianych osiągnęły w 2022 roku nowy rekordowy poziom – podała Międzynarodowa Agencja Energii.

Obecnie temperatura na świecie wzrosła o około 1,1 stopnia w porównaniu z okresem przedprzemysłowym, a w Niemczech nawet o 1,6 stopnia. Najcieplejszy okres od początku prowadzenia pomiarów pogodowych przypada na ostatnie osiem lat. Aktywistka Fridays for Future, Annika Rittmann, wskazała na katastrofalne skutki globalnego ocieplenia takie, jak huragany nad Morzem Śródziemnym, które doprowadziły do katastrofy w Libii, pożary i powodzie na wyspach greckich, a także  w Niemczech ulewne deszcze, susze i ofiary upałów.

–To obecnie niezmiernie istotne, że ludzie wychodzą z nami na ulicę, aby razem walczyć o wizję lepszej przyszłości – powiedział aktywista Pit Terjung. Jego zdaniem połowa kadencji rządu koalicyjnego SPD, Zieloni, FDP wygląda katastrofalnie pod względem działań na rzecz klimatu.

– Wraz z zagrożeniem dla istoty ustawy o ochronie klimatu, którą Fridays for Future zdobywała ciężką pracą, teraz koalicja planuje trudny do zaakceptowania odwrót – dodał Pit Terjung. Aktywistka Luisa Neubauer napisała na Instagramie, że rząd tradycyjnie reaguje na nacisk ze strony ulicy w kwestiach ochrony klimatu. Jak opublikowała na platformie X (wcześniej Twitter): „My, młodzi ludzie, nie będziemy w stanie rozwiązać naszych problemów sami. Apelujemy do wszystkich pokoleń i wszystkich grup zawodowych, aby również wzięli odpowiedzialność na swoje barki”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>