1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

140709 Petersburger Dialog Auftakt

16 lipca 2009

"Dialog Petersburski" to rosyjsko-niemieckie sesje, które odbywały się już 9 razy. O ich wysokiej randze świadczy, że na końcowych obradach sesji w Monachium obecni będą kanclerz Merkel i prezydent Miedwiediew

Petersburski Dialog, Monachium 2009
Dialog Petersburski, Monachium 2009Zdjęcie: DW

W Monachium kończy się 16.07.09 trzydniowy "Dialog Petersburski". Nie jest to sesja czysto polityczna, gdyż oprócz polityków i naukowców biorą w niej udział także zwykli obywatele wnosząc wkład w pracę grup roboczych różnych dziedzin: gospodarki, mediów, kultury i Kościołów. Motto tegorocznego forum brzmi „Drogi wyjścia z kryzysu", co wskazuje, że jednak problemy ekonomiczne dominują program tej sesji.

Tradycja i zaufanie

Obrady w hotelu Bayerischer HofZdjęcie: DW

Szef bawarskiego rządu Horst Seehofer zaznaczył, że nie przez przypadek jako miejsce obrad wybrano Monachium: to tu tworzył słynny rosyjski abstrakcjonista Wasilij Kandinsky, tu mieszkał i tworzył do końca życia rosyjski poeta Fiodor Tiutczew. Ale jest też sporo aktualnych powodów:

-"Jedna trzecia niemieckich firm działających w Rosji pochodzi z Bawarii i jak dotąd zainwestowały one tam ponad 1,5 mld. euro, dzieląc się z Rosjanami swoim know-how" - powiedział szef bawarskiego rządu.

Kryzys odbija się jednak na rosyjsko-niemieckiej wymianie handlowej, lecz "tym wyraźniej widać, jak ważna jest ścisła współpraca i wzajemne zaufanie" - powiedział Horst Seehofer.

Michael HarmsZdjęcie: DW

Zaufanie zdaje się być na tym polu niezachwiane - uważa Michael Harms, niemiecki przedsiębiorca działający w Rosji „Przemawia za tym fakt, że absolutna większość niemieckich firm pozostała w Rosji, ma dobre kontakty, i że powstało zaufanie do rosyjskich partnerów. Nie ma porównania z rosyjskim kryzysem w 1998 roku, kiedy to niektórzy rosyjscy kontrahenci po prostu jakby zapadali się pod ziemię. Teraz siada się przy stole i zastanawia, jak wspólnie rozwiązać problemy" - twierdzi.

Może przyjść szok

Forum Dialogu 2009Zdjęcie: DW

-Niemieckie przedsiębiorstwa już dawno nauczyły się, jak funkcjonuje rosyjski rynek - uważa rosyjski ekspert gospodarczy Michaił Deljagin. Ale sytuacja na polu rosyjsko-niemieckich kontaktów może się jeszcze zmienić:

"Nie mamy teraz problemów z wzajemnym zaufaniem. Ale jeżeli zbudowany zostanie faktycznie gazociąg Nabucco i gwałtownie obniży się ilość gazu eksportowanego z Rosji, i nie Niemcy tylko Austria stanie się kluczowym punktem dystrybucji gazu na całą Europę, wtedy Niemcy przeżyją szok. Trzeba być przygotowanym na takie wyzwanie, które już za 5 lat może stać się realne."

Nie ma prostych rozwiązań

Zdaniem rosyjskiego ekonomisty, przyszłość rosyjsko-niemieckiego Gazociągu Północnego, na którego budowę nie wyraziły zgody jeszcze kraje nadbałtyckie, nie jest wcale taka pewna. "Nie ma prostych rozwiązań, ani na polu bezpieczeństwa energetycznego, ani uporania się z kryzysem." - powiedział.

Także przewodniczący forum ze strony niemieckiej Lothar de Maiziere nie spodziewa się prostych rozwiązań: "Jak nauczyła nas niemiecka historia wołanie o proste rozwiązania może szybko stać się wołaniem o silnego przywódcę. Dlatego musimy przetrzymać wszystkie napięcia, które wywołuje kryzysowa sytuacja."

Olja Ebel /ma/ bs