Prezydent USA Barack Obawa domagał się od Władimira Putina, by za jego słowami nastąpiły nareszcie czyny i by Rosja zaangażowała się w deeskalację konfliktu na Ukrainie. Doniesienie z Moskwy mówi teraz o zakończeniu manewrów w pobliżu granicy Rosji i Ukrainy. Przebywające tam od połowy kwietnia dodatkowe jednostki rosyjskiego wojska wróciły do koszar, zapewnił minister obrony Rosji Siergiej Szojgu w rozmowie ze swym amerykańskim kolegą Chuckiem Haglem, poinformowała rosyjska agencja prasowa Interfax. Według ukraińskiego rządu przejściowego rosyjskie jednostki zbliżyły się na odległość zaledwie kilometra od granicy. Szacunki NATO mówiły o zlokalizowanych tam około 40 tys. ciężko uzbrojonych rosyjskich żołnierzach.

Powodem decyzji o wycofaniu wojsk było zapewnienie rządu w Kijowie, że „ukraińskie wojsko nie zostanie użyte wobec nieuzbrojonych cywilów”. „Po tym jak władze Ukrainy poinformowały, że nie mają zamiaru użyć regularnych jednostek wojskowych przeciw nieuzbrojonej ludności, rosyjscy żołnierze wróciłli do koszar”, głosi oświadczenie rosyjskiego Ministerstwa Obrony Narodowej. Według informacji Pentagonu Szojgu jeszcze raz zapewnił w rozmowie telefonicznej z Haglem, że rosyjskie wojska nie wkroczą na teren Ukrainy.

Niemcy domagają się natychmiastowego uwolnienia zakładników OBWE

Zachód uznał manewry za próbę wywarcia przez Rosję presji na prozachodni przejściowy rząd Ukrainy. Niezależnie od wycofania rosyjskich wojsk sytuacja jest nadal „niebezpieczna”, powiedział Chuck Hagel, domagając się od Moskwy podjęcia dalszych kroków na rzecz deeskalacji konfliktu. Poprosił Siergieja Szojgu o wsparcie w staraniach o uwolnienie przetrzymywanych na wschodzie Ukrainy wojskowych obserwatorów OBWE.

Rząd Niemiec zażądał od samozwańczego mera Słowiańska Wiaczesława Ponomariowa, by uwolnił zakładników „nietkniętych, natychmiast i bez stawiania warunków”. Ponomariow jak dotąd nie reaguje na tego typu wezwania. Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier w rozmowie z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem zaapelował, by Moskwa wykazała więcej zaangażowania w staraniach podejmowanych dla uwolnienia przetrzymywanych inspektorów.

Prorosyjscy separatyści zarzucają obserwatorom OBWE szpiegostwo dla NATO i w zamian za ich uwolnienie domagają się wypuszczenia na wolność przebywających w areszcie swoich ludzi. Rząd przejściowy w Kijowie odmawia tego.

(dpa, rtr, afp) / Elżbieta Stasik

red. odp.: Iwona D. Metzner