Jak przekazały służby prasowe Kremla, prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł podczas rozmowy telefonicznej z kanclerzem Niemiec i prezydentem Francji przed dostawami ciężkiego uzbrojenia Ukrainie. Putin miał stwierdzić, że wiąże się to z ryzykiem destabilizacji sytuacji i zaostrzenia kryzysu humanitarnego.

Rzecznik rządu Niemiec poinformował z kolei, że kanclerz Olaf Scholz i prezydent Emmanuel Macron po raz kolejny domagali się od Putina zakończenia wojny. – Kanclerz i francuski prezydent nalegali na natychmiastowe zawieszenie broni i wycofanie rosyjskich oddziałów – przekazał Steffen Hebestreit. Jak dodał, wezwali też rosyjskiego prezydenta do poważnych i bezpośrednich negocjacji z prezydentem Ukrainy oraz do rozwiązania konfliktu na drodze dyplomatycznej.

W komunikacie strony rosyjskiej czytamy, że Putin wykazał gotowość do wznowienia rozmów, które zostały – w opinii Kremla – zamrożone z winy Kijowa. W czasie rozmowy długo dyskutowano też o globalnym zabezpieczeniu żywnościowym.

Odblokować porty czarnomorskie

Zachód, w tym Niemcy i Francją, domaga się od Rosji zniesienia blokady ukraińskich portów na Morzu Czarnym tak, aby Ukraina znowu mogła eksportować pszenicę. Rosyjski prezydent obwinia jednak kraje zachodnie o spowodowanie kryzysu żywnościowego. Jego zdaniem obecna sytuacja to efekt błędnej polityki gospodarczej Zachodu i antyrosyjskich sankcji.

Rząd Niemiec od początku zwraca uwagę, że nie wprowadzono żadnych sancji wobec rosyjskich artykułów żywnościowych. Ukraina zarzuca zaś Moskwie szantażowanie świata groźbą głodu i łączenie tej sprawy z tematem sankcji.

Rosja utrzymuje, że jest gotowa przeanalizować różne możliwości niezakłóconego transportu zbóż, także ukraińskich żbóż z Morza Czarnego. Jak podano w komunikacie Kremla, Władimir Putin stwierdził w rozmowie telefonicznej, że napięcia na rynku produktów spożywczych da się złagodzić poprzez wycofanie się z sankcji wobec jego kraju. Dodał też, że Rosja może zwiększyć swój eksport nawozów i produktów rolnych.

Jak podały służby prasowe niemieckiego rządu, inicjatywa rozmowy z Władimirem Putinem wyszła od Scholza i Macrona. Rozmowa trwała 80 minut.

(DPA/szym)