1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Putin przeprasza Merkel. „Nie wiedziałem”

29 listopada 2024

Słynne zdjęcie z przestraszoną Merkel obiegło w 2007 roku świat. Putin nie zastosował się do prośby Angeli Merkel.

Spotkanie Angeli Merkel z Władimirem Putinem w Soczi w 2007 roku. Czarny labrador obwąchuje Merkel
Spotkanie Merkel z Putinem w Soczi w 2007 rokuZdjęcie: ITAR-TASS/imago images

Prezydent Rosji Władimir Putin przeprosił byłą kanclerz Angelę Merkel za incydent z 2007 roku. Na spotkanie z ówczesną kanclerz Niemiec przyprowadził psa, mimo fobii szefowej niemieckiego rządu. Putin nie wiedział, że „ona boi się psów” – zapewnił władca Kremla w czwartek (28.11.2024), pytany o stosowny fragment w opublikowanej niedawno autobiografii Merkel. – Gdybym wiedział, nigdy bym tego nie zrobił – podkreślił rosyjski prezydent.

Merkel przestraszona, a Putin się cieszy

Podczas spotkania w Soczi na południu Rosji 17 lat temu Putin nagle wpuścił do pokoju swojego czarnego labradora. „Koni” podbiegł do Angeli Merkel, aby ją obwąchać. Słynne zdjęcie z tego spotkania pokazuje dużego czarnego psa na środku pokoju. Merkel, która kiedyś została ugryziona przez psa, patrzy na zwierzę z lękiem. Putin z kolei obserwuje tę scenę z uśmiechem.

W swoich wspomnieniach Merkel pisze, że Putin „polubił tę sytuację” i być może chciał zademonstrować swoją władzę lub zobaczyć ją w opałach. Jak podkreśliła Merkel, rosyjski prezydent doskonale zdawał sobie sprawę, że ona boi się psów.

„Angela, przepraszam…”

Teraz Putin zapewnia jednak, że chciał stworzyć „zrelaksowaną i przyjemną atmosferę”. – Zwracam się do niej ponownie: Angela, przepraszam, nie chciałem sprawić ci przykrości – powiedział Putin.

O Putinie wiadomo, że jest miłośnikiem zwierząt. W związku z tym delegacja Merkel wyraźnie poprosiła wówczas Kreml, aby Putin nie przyprowadzał swojego psa na spotkanie – twierdzi była kanclerz Niemiec. Według niej Putin spełnił tę prośbę podczas ich pierwszego spotkania w Moskwie w 2006 roku. Zamiast tego podarował jej czarno-białego psa jako maskotkę i powiedział jej, że ten nie gryzie. O ona – jak pisze w swoich wspomnieniach – „zrobiła dobrą minę do złej gry”.

(AFP/dom)

Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>