1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Putin ubolewa. Chodzi o relacje z Berlinem

5 grudnia 2023

Podczas inauguracji misji nowego ambasadora Niemiec w Rosji prezydent Rosji ubolewał nad końcem długiej współpracy gospodarczej z Niemcami.

Prezydent Rosji Władimir Putin
Prezydent Rosji Władimir PutinZdjęcie: Vyacheslav Prokofyev/Sputnik/REUTERS

Podczas inauguracji misji nowych ambasadorów w Moskwie w poniedziałek wieczorem, 4 grudnia, prezydent Rosji Władimir Putin ubolewał nad końcem długiej współpracy gospodarczej z Niemcami po rozpoczęciu rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie. – Ta współpraca (w sektorze energetycznym) została dosłownie wysadzona w powietrze – między innymi przez sabotaż na Nord Streamie – powiedział do nowego ambasadora Niemiec w Moskwie Alexandra Grafa Lambsdorffa.

Nowy ambasador Niemiec w Rosji Alexander Graf Lambsdorff Zdjęcie: Dmytro Katkov/DW

Stosunki między Berlinem a Moskwą „nie zostały zamrożone z naszej inicjatywy” – skarżył się Putin w swoim przemówieniu na Kremlu, które było transmitowane przez rosyjską telewizję państwową.

Winny Berlin

Putin obwinił niemiecki rząd za nowe ochłodzenie w relacjach z Moskwą, które nie jest korzystne ani dla Niemiec, ani dla Rosji czy całego kontynentu europejskiego. Rosja zawsze była niezawodnym dostawcą energii i jest gotowa do wznowienia stosunków – podkreślił Putin.

Inauguracja nowych ambasadorów w MoskwieZdjęcie: Pavel Bednyakov/AP Photo/picture alliance

W ubiegłym roku Rosja stopniowo zmniejszała dostawy gazu do Niemiec przez gazociąg Nord Stream 1, a we wrześniu 2022 roku całkowicie je wstrzymała, wskazując na przyczyny techniczne. Było to na krótko przed uszkodzeniem gazociągu w wyniku eksplozji na Morzu Bałtyckim.

Na dystans

Lambsdorff nie był jedynym z 21 nowo mianowanych ambasadorów, który musiał wysłuchać krytyki. Również dyplomatom z innych krajów europejskich, Australii, Korei Południowej i Singapuru Putin zarzucił wrogą politykę ich rządów wobec Rosji.

Podczas ceremonii na Kremlu prezydent Putin stał w dużej odległości od ambasadorów, uzasadniając to przepisami obowiązującymi w następstwie pandemii koronawirusa. Dyplomaci z całego świata musieli na niego też poczekać, bo Putin zwiedzał jeszcze jedną z wystaw. Był na niej znacznie bliżej gości niż na Kremlu.

(DPA/dom)

Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>

Kolejna zima na froncie. „To frustrujące”

02:28

This browser does not support the video element.