Przy okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet Urząd Statystyczny w Wiesbaden opublikował raport dotyczący zatrudnienia niemieckich kobiet. Aż 45 % z nich jest w stanie utrzymać z pracy własnych rók. W porównaniu z takimi samymi badaniami przeprowadzonymi w 1996 roku widać w tym przypadku wyraźną tendencję. W 1996 39% kobiet utrzymywało się z własnej pracy zawodowej.

Więcej czasu na pranie skarpetek

Sukcesy w życiu zawodowym nie idą jednak w parze z równouprawnieniem w domu. Pomimo że coraz więcej kobiet pracuje zawodowo, przeciętna liczba godzin, które spędzają na wykonywaniu obowiązków domowych wciąż wynosi aż 2,3 godziny. Wyraźna jest przy tym dysproporcja: mężczyźni codziennie na prace domowe poświącają tylko około 45 minut (0,8 godziny). Dane te dostarczyli naukowcy z Uniwersytetu w Wuppertalu, którzy przepytali 5 tysięcy niemieckich par o podziale domowych obowiązków. Naukowcy zaobserwowali także, że kobiety spędzają 30 minut na prasowaniu i zmywaniu naczyń mniej niż wcześniej. Udział mężczyzn w obowiązkach domowych wzrósł w porównaniu z poprzednimi latami o 10 minut.

Jednocześnie badania naukowców OECD dowodzą, że coraz więcej kobiet w RFN jest czynnych zawodowo. Liczba ta wynosi aż 72 procent i jest o 9 procent wyższa niż w roku 2000. Ta tendencja nie idzie jednak w parze z możliwościami ich awansu zawodowego: badania dowodzą, że odsetek kobiet na kierowniczych stanowiskach w Niemczech nadal jest bardzo nikły i wręcz spada. Podczas gdy w 2012 roku liczba kobiet w radach nadzorczych niemieckich firm wynosiła 7,8 procent, w 2013 wyniosła ona jedynie 6,3 procent.Nie udało się jak dotąd wywalczyć parytetu dla kobiet w obsadzaniu kierowniczych stanowisk w gospodarce.

Sytuacja pracujących kobiet nadal nie jest idealna

Ponadto naukowcy z niemieckiego Instytutu Badań Gospodarki dowiedli, że coraz mniej kobiet pracuje zdalnie. Wyniki są zaskakujące, ponieważ do tej pory to właśnie kobiety częściej pracowały w domu, bo w ten sposób mogły pogodzić pracę z życiem rodzinym. W 2011 roku aż 7,8 mężczyzn pracowało z domu podczas gdy odsetek kobiet pracujących zdalnie wyniósł o 0,5 mniej. Zdaniem Karla Brenke z Instytutu Badań Gospodarki trend ten jest pozytywny. ‒ Moim zdaniem sukces ten osiągnięto dzięki skróceniu tygodniowego czysu pracy. Praca zdalna, w domu nie jest więc konieczna ‒ objaśnia Brenke.

Niemiecka Federacji Związków Zawodowych krytykuje, że kobiety na rynku pracy nadal nie są równo traktowane. ‒ Dwie trzecie aktywnych zawodowo wciąż nie zarabia tyle, aby móc się samodzielnie utrzymać ‒ twierdzi przewodnicząca Związków Zawodowych Elke Hannack.

dpa, epd, DIW / Aleksandra Wojnarowska

red. odp. : Małgorzata Matzke