1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ranking miast: południe lepsze od północy

10 grudnia 2010

W ostatnim rankingu miast Monachium zdobyło 1 miejsce, natomiast Zagłębie Ruhry wylądowało na szarym końcu listy. Autorzy raportu skupili się na osiągnięciach gospodarczych i jakości życia w niemieckich miastach.

Bawarska metropolia, Monachium, jest pod każdym względem prymusemZdjęcie: picture alliance/dpa

Z wynikami badań zapoznała dziś 10.12. w Berlinie zbliżona do pracodawców inicjatywa Neue Soziale Marktwirtschaft (INSM) oraz gazeta ekonomiczna WirtschaftsWoche.

Badaniom poddano rynek pracy, sytuację socjalną, gospodarkę i sytuację materialną w 100, a nie jak dotąd 50, najbardziej zaludnionych miastach Niemiec. Dzięki temu w rankingu znalazły się również mniejsze miasta.

Autorzy pracy wzięli pod lupę stan na dzień dzisiejszy i rozwój miast, co o kreślili jako Niveau-Ranking oraz Dynamik-Ranking.

Erlangen prawie dorównuje Monachium

W tak zwanym Niveau-Rankingu Erlangen (Bawaria) zajęło 2 miejsce, tuż za absolutnym zwycięzcą, Monachium, i daleko przed silną metropolią Stuttgart (7 miejsce) i Dusseldorfem (14 miejsce).

"Erlangen ma najwyższy wskaźnik wysokowykwalifikowanych pracowników. Stopa bezrobocia jest tam bardzo niska" oświadczył dyrektor INSM, Hubertus Pellengahr.

Oranżeria w Erlangen. Miasto jest dumne ze swych osiągnięćZdjęcie: Illuscope

Zagłębie Ruhry - kiedyś duma, dziś wstyd

Tymczasem w ogonie rankingu znalazły się wszystkie miasta Zagłębia Ruhry, z wyjątkiem Mülheim. I tak na przykład wschodnioniemieckie miasto Chemnitz prześcignęło pod względem zarobków zachodnioniemieckie Gelsenkirchen i Duisburg.

"W Nadrenii Północnej-Westfalii błyszczeć może jedynie Dusseldorf i Münster" powiedział kierownik badań, Michael Bahrke.

W Niveau-Rankingu Gelsenkirchen wylądowało za wschodnioniemieckimi Dessau-Roßlau, Frankfurtem nad Odrą i Lipskiem na pozycji 97. Naukowcy dodają, że te trzy wschodnioniemieckie miasta charakteryzuje lepsza dynamika rozwoju; niż Gelsenkirchen. Negatywny trend potwierdził się też w przypadku przestrzeni gospodarczej Dortmundu i Essen.

Wszystkiemu winna restrukturyzacja

Głównej przyczyny tego stanu rzeczy autorzy pracy dopatrują się nadal w restrukturyzacji; odejściu od przemysłu węglowego i metalurgicznego. "W tym regionie brak znaczących branż przyszłościowych" podkreślili.

Ratusz w Bonn. Również to miasto cechuje wysoki poziom życiaZdjęcie: presse

W rankingu nt poziomiu życia czołowe miejsca zajmują w Nadrenii Północnej-Westfalii Dusseldorf, Münster i Bonn. Na szarym końcu uplasowały się Oberhausen, Dortmund, Duisburg, Herne i Gelsenkirchen.

W skali całego kraju za Gelsenkirchen znalazły się tylko jeszcze Brandenburgia nad Hawelą, Wismar i Stralsund. Natomiast jeśli chodzi o dynamikę rozwoju w latach 2004-2009, w skali całego kraju, Stralsund, ku wielkiemu zaskoczeniu, został zwycięzcą, a na ostatnim, czyli setnym miejscu, wylądował Wuppertal.

Top Ten na południu Niemiec

Wiedza w połączeniu z wysokoinnowacyjnymi technologiami produkcji cechuje wiele miast na południu i południowym zachodzie Niemiec. Wskaźnik dobrobytu jest tam wyższy, niż na zachodzie, wschodzie, czy północy kraju.

Prominentnym przykładem jest zwycięzca w Niveau-Rankingu - Monachium, siedziba globalnych koncernów, znakomitych wyższych uczelni i kuźni wiedzy, współpracujących z firmami biotechnologicznymi.

W przekonaniu zastępcy redaktora naczelnego WirtschaftsWoche, Henninga Krumrey'a, w Niemczech umacnia się przepaść ekonomiczna między Południem a Północą. Top Ten dominują właśnie miasta południowych i południowozachodnich Niemiec.

Car City w Wolfsburgu, Dolna Saksonia. Z miastami południa Niemiec może się zmierzyć tylko WolfsburgZdjęcie: AP

Tylko Wolfsburg (Dolna Saksonia) - może zmierzyć się z miastami południa. Miasto Volkswagena ma najwyższy wskaźnik rynku pracy i cechuje go najwyższa dynamika gospodarcza.

ots / dpa/lnw / Iwona D. Metzner

red. odp.: Andrzej Paprzyca