1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Reforma w armii: "Od rekruta po generała"

Katarzyna Domagała
10 maja 2017

Po skandalu ze skrajnie prawicowym porucznikiem minister obrony przystępuje do ofensywy. Będą reformy.

Deutschland Von der Leyen mit Volker Wieker nach der Sondersitzung
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Kappeler

Po ostatnim skandalu w Bundeswehrze minister obrony Ursula von der Leyen zapowiedziała reformy w armii. Chodzi m.in. o rewizję postępowania dyscyplinarnego, wzmocnienie zasad koncepcji „wewnętrznego przywództwa”, polepszenie politycznego kształcenia żołnierzy oraz przyspieszenia w systemie zgłaszania nieprawidłowości – powiedziała von der Layen przed rozpoczęciem niejawnego posiedzenia komisji obrony Bundestagu (10.05.2017). 

Od rekruta po generała

Sprawdzony ma zostać także tzw. dekret o stosunku Bundeswehry do przeszłości, który aktualizowany był ostatnio w 1982 roku. Minister dodała, że chodzi o „szeroki proces w samej armii, któremu musimy wspólnie podołać – od rekruta po generała, od referenta po minister”.

Na celowniku skrajnie prawicowych żołnierzy: minister sprawiedliwości Heiko Maas (l.) i były prezydent Joachim GauckZdjęcie: Getty Images/AFP/J. Macdougall

Von der Leyen zapowiedziała ponadto, że poinformuje komisję parlamentarną o postępach w wyjaśnieniu skandalu. Potwierdziła, że w sprawie porucznika Franca A. śledczy znaleźli amunicję pochodzącą ze składu Bundeswehry. Von der Leyen ma przekazać komisji parlamentarnej także informacje na temat stanu rewizji w koszarach i obecności pamiątek  Wehrmachtu, których „nie chcemy tam mieć” – skomentowała von der Leyen.

Specjalne posiedzenie komisji zostało zwołane z inicjatywy opozycji. Aresztowany pod koniec kwietnia porucznik Franco A. miał przez kilka miesięcy udawać syryjskiego uchodźcę i planować zamach. Podejrzenie miało paść na uchodźców. Mimo, że Bundeswehra już w 2014 roku posiadała informacje dotyczące skrajnie prawicowych poglądów oficera, jednak nie zareagowała na nie odpowiednio.

Minister sprawiedliwości i były prezydent na „czarnej” liście

We wtorek (09.05.2017) policja aresztowała wspólnika Franca A. 27-letniego Maximiliana T., który jest podejrzany o przygotowywanie z Franco A. i jeszcze inną osobą zamachu. Jego motywem miała być nienawiść do obcokrajowców. Trzej podejrzani planowali zamach na życie wysokich rangą polityków i osób publicznych, którzy angażowali się na rzecz polityki migracyjnej – poinformowała rzeczniczka prokuratury federalnej Frauke Köhler. Potwierdziła, że ​​na „czarnej” liście niedoszłych zamachowców znaleźli się m.in. były prezydent Joachim Gauck oraz minister sprawiedliwości Heiko Maas.

dpa, afp, rtr /Katarzyna Domagała

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej