Reporterzy bez Granic: W 2015 roku zginęło 110 dziennikarzy
29 grudnia 2015Organizacja Reporterzy bez Granic (Reporters without Borders, RWB) odnotowała w roku 2015 na całym świecie 110 zabójstw dziennikarzy. W co najmniej 67 przypadkach potwierdzono, że zabójstw dziennikarzy dokonano z rozmysłem (49 osób) lub kiedy wykonywali zawodowe obowiązki (18 osób), poinformowała organizacja publikując we wtorek (29.12.2015) zapowiadaną drugą część raportu o wolności prasy i mediów na świecie.
Liczba zabójstw dziennikarzy utrzymuje się na tym samym wysokim poziomie. W 2015 roku odnotowano jedno zabójstwo więcej.
Najwięcej zabójstw dziennikarzy miało miejsce w upływającym roku w regionach konfliktów zbrojnych, głównie w Syrii i Iraku. Według organizacji Reporterzy bez Granic zabitych zostało w każdym z tych krajów, w czasie wykonywania obowiązków służbowych co najmniej dziewięciu reporterów. W Jemenie organizacja zanotowała sześć zabójstw. Tam krytycznych dziennikarzy likwidują szyiccy rebelianci z ruchu Huti.
- W wielu krajach dziennikarze zbierając informacje na palące tematy lub krytykując wpływowe osobistości ryzykują życie – powiedziała przewodnicząca zarządu RWB Britta Hilpert. - Liczby z naszego monitoringu pokazują, że dotychczasowe interwencje przeciwko stosowaniu przemocy wycelowanej w dziennikarzy nie przyniosły oczekiwanych skutków.
Francja na liście najniebezpieczniejszych krajów
Na liście krajów najniebezpieczniejszych dla dziennikarzy pojawiła się w 2015 roku obok Syrii, Iraku i Jemenu także Francja. Na początku roku dokonano tam w Paryżu zamachu terrorystycznego na redakcję tygodnika satyrycznego „Charlie Hebdo” i zabito 8 dziennikarzy. Jak poinformowali Reporterzy bez Granic, zamach był symptomatyczny dla globalnego trendu: dwie trzecie dziennikarzy zostało zabitych poza strefami konfliktów zbrojnych.
Niebezpiecznymi krajami dla dziennikarzy są także Bangladesz, Meksyk, Indie oraz Brazylia. W Indiach do najniebezpieczniejszych tematów, jakimi dziennikarze mogą się zajmować, należy ochrona środowiska. W Bangladeszu domniemani islamiści zabili w 2015 roku czterech blogerów. W Meksyku moderstwo fotoreportera pokazało, że dziennikarze ryzykują życiem nie tylko w regionach konfliktów zbrojnych.
Przedstawiciel ONZ ws. ochrony dziennikarzy
Mający swoją siedzibę w Nowym Jorku Komitet ds. Ochrony Dziennikarzy (CPJ) naliczył w tym roku 69 reporterów zabitych w czasie wykonywania pracy. 28 z nich padło ofiarą ugrupowań terrorystycznych, jak Państwo Islamskie (PI).
Reporterzy bez Granic domagają się powołania przy ONZ Specjalnego Pełnomocnika ds. Ochrony Dziennikarzy. Jego zadaniem byłoby monitorowanie dotrzymywania w państwach członkowskich Organizacji Narodów Zjednoczonych zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego oraz wczesne ostrzeganie w sytuacjach poważnego zagrożenia.
Organizacja krytykuje ponadto powszechną bezkarność sprawców zabójstw dokonywanych na dziennikarzach. W pierwszej części raportu, opublikowanej w połowie grudnia, organizacja informowała o 54 porwanych i 153 uwięzionych dziennikarzach w 2015 roku. Ponadto ośmiu dziennikarzy zginęło bez śladu.
RWB / Barbara Cöllen