1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Berlin bliżej pozbycia się Rosnieftu z rafinerii w Schwedt

17 lutego 2023

Niemiecki rząd przyjmie niebawem projekt ustawy, która toruje drogę do pozbycia się rosyjskiego koncernu z rafinerii PCK Schwedt. Według nieoficjalnych informacji inwestycją w PCK zainteresowany jest Orlen.

Rafineria PCK Schwedt
Rafineria PCK SchwedtZdjęcie: HANNIBAL HANSCHKE/REUTERS

Rosyjski Rosnieft wciąż jest formalnie większościowym udziałowcem rafinerii PCK Schwedt w Brandenburgii, chociaż już we wrześniu ub. roku niemiecki rząd objął spółki-córki rosyjskiego koncernu zarządem powierniczym, a od początku roku Niemcy zaprzestały importu ropy z Rosji. Teraz rząd w Berlinie chce utorować drogę do szybkiej sprzedaży udziałów Rosnieftu – podaje agencja Reuters, powołując się na przygotowany przez resort gospodarki projekt ustawy.

Projekt ten zakłada, że udziały przedsiębiorstw, które są pod zarządem powierniczym, będą mogły być zbywane bezpośrednio – jeżeli celem tego jest zabezpieczenie funkcjonowania sektora energetycznego oraz utrzymanie bezpieczeństwa dostaw. Projekt jest obecnie w uzgodnieniach międzyresortowych i „ma zostać szybko przyjęty” – podaje agencja. 

Warunek Polski

Jak wyjaśnia, według obecnych przepisów zbycie udziałów pod zarządem powierniczym wymaga najpierw formalnego wywłaszczenia, co wiązałoby się ze spełnieniem wysokich prawnych kryteriów i w przypadku Schwedt utrudniłoby zbycie udziałów Rosnieftu; rosyjski koncern ma 54 proc. udziałów we wschodnioniemieckiej rafinerii. Nowe prawo da rządowi więcej pola manewru w przypadku spółek, objętych zarządem powierniczym – powiedział agencji przedstawiciel rządu w Berlinie. Obecnie, jak dodał, możliwości działania są ograniczone, jeżeli chodzi o przekazywanie majątku. Na gruncie obowiązującego prawa sprzedaż jest możliwa, jeżeli służy utrzymaniu wartości przedsiębiorstwa.

Odebranie rosyjskiemu koncernowi kontroli nad rafinerią w Schwedt było jednym z warunków, od których Polska uzależniała swoją zgodę na dostawy ropy do tego zakładu za pośrednictwem gdańskiego Naftoportu i ropociągu „Przyjaźń”. Dostawy przez Polskę mają pozwolić na utrzymanie pracy PCK Schwedt na poziomie 70 proc. mocy produkcyjnych. Porozumienie w tej sprawie zawarto pod koniec zeszłego roku. Większość ropy dla zakładu w Schwedt dociera rurociągiem, łączącym go z portem w Rostocku. Jednak jego przepustowość jest zbyt mała, a dostawy te pozwalają na wykorzystanie połowy mocy produkcyjnych rafinerii. W przyszłości do zakładu ma płynąć także ropa z Kazachstanu. 

Orlen jednym z zainteresowanych?

Już jesienią ubiegłego roku Reuters informował nieoficjalnie, że udziałami w PCK Schwedt zainteresowany jest Polski Koncern Naftowy Orlen. Firma nie potwierdziła, ani nie zaprzeczyła tym doniesieniom. Chęć zainwestowania w rafinerię sygnalizowały też niemeickie przedsiębiorstwa, jak Verbio i Enertrag.

Jak podaje Reuters, prawnik, reprezentujący w sporze Rosnieft, Bertrand Malmendier skrytykował niemieckie działania i zarzucił Niemcom, że „dają się szantażować Polsce”. – To nie Rosnieft, a polityczne błędy są przyczyną problemów Schwedt. Skoro zarząd powiernicy nie funkcjonuje, albo opiera się na niepewnych podstawach prawnych, rząd robi kolejny krok, oddalając się od zasad prawa – ocenił prawnik, cytowany przez agencję. Dodał, że już nacjonalizacja spółki Gazprom Germania, należącej do rosyjskiego koncernu państwowego, „okazała się fiaskiem”. – Niemcy nie chcą, by to się powtórzyło – ocenił Malmendier.

(RTR/widz)