1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rewizja w ministerstwie Olafa Scholza

9 września 2021

Do niemieckiego resortu finansów oraz ministerstwa sprawiedliwości weszły w czwartek policja i prokuratura.

Ministerstwo finansów w Berlinie
Ministerstwo finansów w BerlinieZdjęcie: Christophe Gateau/dpa/picture alliance

Chodzi o dochodzenie w związku z podejrzeniem utrudniania postępowania karnego przez osoby odpowiedzialne za walkę z praniem brudnych pieniędzy. Konkretnie podejrzenia dotyczą Centrali Badania Transakcji Finansowych (FIU) ulokowanej przy niemieckim Urzędzie Celnym.

Do 2017 roku FIU podporządkowana była federalnej policji kryminalnej BKA, potem przeszła pod kontrolę Urzędu Celnego, który z kolei podlega Ministerstwu Finansów Niemiec. Politycy opozycji oraz chadeckiej CDU domagają się teraz gruntownych wyjaśnień i atakują ministra finansów – Olafa Scholza z SPD, który jest obecnie najpoważniejszym kandydatem na nowego kanclerza

Centrala uchodzi za główny ośrodek walki z praniem brudnych pieniędzy w Niemczech. To właśnie tam trafiają zawiadomienia o podejrzanych transakcjach finansowych zgłaszanych przez banki, biura maklerskie czy niektóre przedsiębiorstwa, jak np. te handlujące złotem i biżuterią. FIU sprawdza meldunki i, jeśli uzna to za stosowne, kieruje sprawy dalej do organów ścigania.

Prokuratura w Osnabrueck już od dawna prowadzi postępowanie ws. podejrzenia utrudniania postępowania w FIU. Z informacji prokuratury wynika, że dokumenty zabezpieczone już wcześniej w Urzędzie Celnym wskazują na szeroką komunikację prowadzoną pomiędzy Centralą a ministerstwami finansów i sprawiedliwości. „Celem dzisiejszego przeszukania jest dalsze wyjaśnienie podejrzenia przestępstwa a zwłaszcza tego, kto ponosi indywidualną odpowiedzialność”– poinformowali śledczy.

Kto nie podał dalej?

W prowadzonym postępowaniu pojawia się podejrzenie, że FIU nie przekazała policji i prokuraturze informacji uzyskanych od banków, dotyczących transakcji o wartości milionów euro. Śledczy chcą też sprawdzić, czy kierownictwo obu ministerstw było zaangażowane w proces decyzyjny FIU.

Minister finansów Olaf ScholzZdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Kappeler

Śledczy chcą też wyjaśnić, dlaczego od objęcia kontroli nad walką z praniem brudnych pieniędzy przez FIU, liczba zgłoszeń do organów ścigania tak bardzo się zmniejszyła. Analiza zebranych dokumentów może potrwać tygodnie.

„Ministerstwo finansów oczywiście całkowicie wspiera służby” – poinformował resort zaznaczając, że prowadzone postępowanie nie jest wymierzone bezpośrednio w urzędników ministerstwa.

„Politycznie odpowiedzialni w ministerstwie finansów i ministerstwie sprawiedliwości muszą jak najszybciej wyjaśnić, co poszczególne szczeble tych resortów wiedziały” –  mówi ekspert ds. budżetowych chadeckiej partii CDU Eckhardt Rehberg. Jak powiedział, polityczną odpowiedzialność za postępowanie prowadzone przez prokuraturę ponoszą ministrowie Scholz (finansów) i Lambrecht (sprawiedliwości).

Przedstawiciele opozycji są zdania, że tłumaczyć powinien się głównie Olaf Scholz. „Chaos w FIU zaczął się, kiedy Centrala zaczęła podlegać ministerstwu finansów” –  powiedziały Lisa Paus Irene Mihalic z Zielonych. „Znane od dawna problemy z FIU osiągnęły nowy poziom (…) Odpowiedzialność za to ponosi Olaf Scholz” –  powiedział Florian Toncar z FDP.

(AFP/szym)

Socjaldemokraci coraz silniejsi. PODCAST

This browser does not support the audio element.

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej