1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
Sport

„Rezygnując, odczuwam też dumę”. Joachim Loew odchodzi

Dominik Owczarek
10 marca 2021

Selekcjoner reprezentacji Niemiec przestanie pełnić swoją funkcję po tegorocznych mistrzostwach Europy. To koniec epoki w niemieckim futbolu.

Selekcjoner reprezentacji Niemiec Joachim Loew
Selekcjoner reprezentacji Niemiec Joachim LoewZdjęcie: picture alliance/dpa/F. Gambarini

Joachim Loew prowadzi kadrę Niemiec od 2006 roku. Objął stanowisko po mundialu, na którym Niemcy pełniły funkcję gospodarza. W 2014 roku na mistrzostwach świata w Brazylii poprowadził
„Die Mannschaft” do czwartego triumfu w historii. Po piętnastu latach wzlotów i upadków Loew jest obecnie najdłużej pracującym trenerem reprezentacji na świecie.

Joachim Loew, nazywany w Niemczech Jogi, regularnie kwalifikował się z drużyną narodową do grona najlepszych reprezentacji świata. Zaczął z przytupem. Na Euro 2008 w Austrii i Szwajcarii wywalczył z kadrą wicemistrzostwo Europy. Na mundialach (2010, 2014) i Mistrzostwach Europy (2008, 2012, 2016) Niemcy pod jego wodzą kwalifikowali się przynajmniej do półfinałów. Wisienką na torcie jest tytuł mistrza świata w 2014 roku, gdy Niemcy pokonali po dogrywce w finale Argentynę.

Wyjątek stanowią Mistrzostwa Świata w 2018 roku. Gdy reprezentacja niespodziewanie odpadła już po fazie grupowej, zaczęto powoli kwestionować sens trwania Loewa na stanowisku selekcjonera. Niemcy kontynuowali klątwę mistrzów świata zawodzących na kolejnym turnieju. Zajęli ostatnie miejsce w grupie z Meksykiem, Szwecją i Koreą Południową.

Szczyt kariery Loewa - mistrzostwo świata w 2014 roku Zdjęcie: picture-alliance/dpa/A.Gebert

Duży wpływ na wzmożenie lub ustanie krytyki miały mieć Mistrzostwa Europy 2020. Ze względu na pandemię koronawirusa Euro zostało przesunięte na 2021 rok. Ostatecznie turniej ten będzie ostatnim, w którym selekcjoner poprowadzi drużynę.

Krytyka po blamażu

– Krok, na który się zdecydowałem, jest absolutnie świadomy. Jednocześnie nadal jestem niezwykle zmotywowany w kontekście nadchodzących mistrzostw Europy – tłumaczył swoją decyzję Joachim Loew.

W niemieckich mediach padały zdania o „przedwczesnej” lub „szokującej” decyzji. „Ta wiadomość jest pewnym zaskoczeniem” – skomentowało na gorąco „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. „Der Spiegel” z kolei zwraca uwagę, że „podjął decyzję mimo kontraktu trwającego do 2022 roku”. Tabloid „Bild” za to obwołał rezygnację „gromem z jasnego nieba”.

Decyzja Loewa wywołała także poruszenie w mediach europejskich. Nie dziwi fakt, że brytyjskie gazety natychmiastowo podchwyciły temat Juergena Kloppa jako potencjalnego następcy. Do pogłosek obecnych także w mediach niemieckich odwołał się sam zainteresowany. Trener Liverpoolu natychmiastowo skomentował, że „ma zamiar wypełnić swój kontrakt do końca” chcąc dać tym wyraz lojalności wobec mistrza Anglii.

Selekcjoner reprezentacji Niemiec Joachim LoewZdjęcie: Thomas Boecker/dpa/picture alliance

Nie milczą także media hiszpańskie, które podkreślają, że „piętnastoletnia era” dobiega końca. W komentarzach można dostrzec wyrazy szacunku, mimo ogromu krytyki sprzed czterech miesięcy. „Mundo Deportivo” pisało wówczas o dyspozycji Niemców, która „nie pozwala im walczyć o najwyższe cele”. Stało się tak tuż po wysokiej porażce podopiecznych Loewa z Hiszpanią w Sevilli 0:6. 

Ówczesny rezultat był ukoronowaniem fatalnej serii reprezentacji Niemiec, która prawie do końca 2020 roku nie była w stanie zanotować zwycięstwa. Na selekcjonera spływał wówczas ogrom krytyki zarówno ze strony ekspertów, jak i mediów. Legendarny Bastian Schweinsteiger, grający także za kadencji Loewa, skomentował wtedy, że „obecnie trudno się już identyfikować z reprezentacją”.

Im dłużej Niemcy grali bez polotu, tym bardziej nasilały się opinie o konieczności pożegnania się z Loewem. Dyrektor reprezentacji zapewniał, że odzwierciedleniem pracy trenera są wyniki. Tych jednak także zaczęło brakować. Obawy szczególnie pojawiały się w perspektywie kolejnych mistrzostw.

Empatia i człowieczeństwo

Wsparcie ze strony związku Loew może odczuwać także po ogłoszeniu decyzji o rezygnacji.  – Mam ogromny szacunek wobec jego decyzji. Nie kto inny jak on ukształtował niemiecki futbol i przyniósł mu taką renomę. To jeden z najlepszych trenerów w historii futbolu. Dodatkowo cechuje go ogromna empatia. Poinformował nas o swojej decyzji na bardzo wczesnym etapie, dzięki czemu będziemy mogli na spokojnie znaleźć odpowiedniego następcę – podkreślił prezydent Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB) Fritz Keller.

– Rezygnując, odczuwam jednocześnie dumę. Było to dla mnie coś wyjątkowego. Przez prawie 17 lat pracowałem z najlepszymi piłkarzami w kraju i wspierałem ich w rozwoju. Mogłem przeżywać zarówno triumfy, jak i porażki, ale przede wszystkim wiele wspaniałych i magicznych chwil. Mam na myśli nie tylko zdobycie tytułu na Mistrzostwach Świata 2014 w Brazylii. Jestem i pozostanę wdzięczny DFB, który zawsze mnie wspierał – podkreślił Joachim Loew.

Juergen Klopp dał do zrozumienia, że nie chce być selekcjoneremZdjęcie: Thomas Eisenhuth/ZB/ dpa-Zentralbild/dpa/picture alliance

Wśród potencjalnych następców, oprócz wspomnianego Juergena Kloppa, wymienia się także innych znanych trenerów. W mediach za faworyta uznawany jest szkoleniowiec Bayernu Hansi Flick. Sam Flick podkreślił, że „wie, co to znaczy pracować dla Bayernu” i niechętnie odnosi się do innych opcji.

Wśród spekulacji przewijają się także nazwiska m.in. Stefana Kuntza (trener reprezentacji młodzieżowej Niemiec do lat 21) lub Marcusa Sorga, który jest asystentem Loewa. Wybór ostatniego z nich byłby kontynuacją tradycji w DFB. Jogi również przejął kadrę jako następca selekcjonera (Juergena Klinsmanna), którego wcześniej był asystentem.

W 188 meczach jako trener reprezentacji Loew uzyskał średnio 2,11 punktu na mecz. Ogółem reprezentacja narodowa pod jego wodzą wygrała 120 meczów, zanotowała 37 remisów i przegrała 31 spotkań.

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej