1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rodzinne kryzysy na urlopie: niemieckie Kościoły odkrywają nowy model duszpasterstwa

19 sierpnia 2010

Słońce, piasek i woda. Miał być urlop i wypoczynek a są depresje i rozwody. Tak wygląda niemiecka rzeczywistość urlopowa. Kościoły reagują i wysyłają duszpasterzy na pomoc zestresowanym urlopowiczom.

Zdjęcie: picture-alliance/ ZB

Wakacje w pełni. To czas, w którym setki tysięcy ludzi wyjeżdżają nad morze bądź w góry. Wakacje znaczą przede wszystkim więcej wolnego czasu dla siebie i dla rodziny. Wolny czas sprzyja również temu, że na pierwszy plan wysunąć się mogą problemy rodzinne lub zawodowe. Zamiast odpoczywać mamy czas na zmartwienia i załatwianie porachunków z parterem, na które na co dzień nie ma czasu. W ten sposób pobyt w bajecznie pięknej okolicy może zamienić się w piekło.

Piękne krajobrazy nie zawsze pokrywają się ze stanem duchaZdjęcie: picture alliance/ dpa

Niekonwencjonalna oferta

Niemieckie kościoły zareagowały na tę sytuację i wysyłają duszpasterzy do regionów tłumnie odwiedzanych przez turystów. Mają oni wspierać urlopowiczów i pomóc uporać się z wolnym czasem. Jedną z takich miejscowości jest Sankt Peter-Ording, miejscowość uzdrowiskowa położona nad Morzem Północnym w kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn.

Sankt Peter-Ording należy, obok wyspy Sylt, do ulubionych miejscowości wypoczynkowych Niemców. Rocznie rezerwowanych jest tu ponad dwa miliony noclegów. Zarówno Kościół ewangelicki jak i katolicki oferują w Sankt Peter-Ording swoją pomoc turystom: kościoły i domy parafialne otwarły swoje bramy, w kawiarniach i na rynku obecni są przedstawiciele parafii, a na plaży organizowane są różne akcje i msze. Powstała również bogata oferta informacyjna, dzięki której każdy otrzyma wsparcie w postaci rozmowy.

Urlopowicze szukają duchowego wsparcia

Pastor Matthias Zierold jedzie na mszę organizowaną dla motocyklistówZdjęcie: AP

Jednorazowe, związane z poszczególnymi projektami działania, cieszą się dużą popularnością. Jak utrzymuje diakonisa Andrea Streubier, urlopowicze szukają wsparcia u duszpasterzy, gdyż właśnie w trakcie urlopu konfrontowani są oni z największymi problemami: ”Każdego powszedniego dnia można z łatwością niwelować troski i problemy, i udawać, że ich nie ma. Podczas urlopu zaczyna się jednak prawdziwy kryzys. Szczególnie w moim zakresie działań rozwody i rozstania są głównym tematem urlopowych spotkań z duszpasterzami”. Streubier zauważa również, że „w ostatnich latach wszystko, co nowoczesne i związane z modlitwą pod gołym niebem, cieszy się dużym zainteresowaniem”.

Anonimowość w cenie

Turyści szukający wsparcia poza swoją parafią, cenią sobie anonimowość wakacyjnych spotkań z przedstawicielami kościoła. Zarówno Andrea Streubier jak i jej katolicki kolega, teolog Michael Wrage, zauważają, że podczas plażowych mszy, turyści często narzekają na swoje rodzinne parafie. Dużą zaletą jest krótkotrwałość nawiązywanych znajomości. Urlopowicze nie muszą się obawiać, że będą codziennie spotykać swojego urlopowego duszpasterza podczas zakupów w rodzinnym mieście. To zachęca do otwartości.

Na urlopie mamy więcej czasu do namysłu. Niektórzy myślą o rozwodzieZdjęcie: picture-alliance/MAXPPP



Ekumeniczna współpraca


Katolicki kościół św. Ulryka w St. Peter-OrdingZdjęcie: DW

Kościół protestancki i ewangelicki w Sankt Peter-Ording łączy wspólny cel: zasygnalizować turystom, że duszpasterze mają dla nich czas i gotowi są przyjść im z pomocą. Jak utrzymuje Michael Wrage „wakacyjne duszpasterstwo może mieć tylko charakter ekumeniczny. Turyści nie mają ani czasu, ani ochoty dyskutować o różnicach wyznaniowych”. Andrea Streubier również zachwala nowy model duszpasterstwa: „Moim życzeniem są właśnie takie parafie. Otwarte, zapraszające, gościnne. Parafie, które nie tkwią we własnym sosie, a są otwarte na ludzi, którzy przychodzą. Parafie w rodzinnych miejscowościach często o tym zapominają. Nasze turystyczne parafie są bardzo przyjazne i otwarte. To, że ludzie przychodzą i odchodzą jest czymś zupełnie normalnym. Powiedziałabym, że kościół w drodze, parafia w drodze, to jest obraz, który za siebie mówi.”

dpa/ Westhiuis Kirsten/ Anna Biel-Glomb

red. odp. Bartosz Dudek