1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rozgrzebane łóżko jako dzieło sztuki. Niekonwencjonalna wystawa w Niemczech

Tomasz Kujawiński2 listopada 2012

Czy w dzisiejszym świecie zdominowanym przez facebook i internet jest jeszcze miejsce na troche prywatności? Frankfurcka Schirn-Kunsthalle wystawą „Privat” szuka odpowiedzi na to pytanie.

Ausstellung PRIVAT in der Frankfurter Kunsthalle Schirn (1.11.-3.2.2013): Foto des Künstlers Ryan McGinley ("Marcel, Ann & Coley"); Copyright: Kunsthalle SCHIRN***Pressebild nur für die aktuelle, themengebundene Berichterstattung
Ryan McGinley "Marcel, Ann & Coley"Zdjęcie: Kunsthalle SCHIRN

Prywatność nie jest w sztuce nowym tematem. Najpóźniej od 1999 roku, kiedy to brytyjska artystka Tracey Emin pokazała na wystawie własne, rozgrzebane łóżko, w którym poniewierały się między innymi puste butelki po alkoholu, zużyte prezerwatywy, rajstopy, opakowanie po tabletkach itd. Tym samym zainicjowała dyskusję nad prywatnością w dzisiejszych czasach.

Na wystawie „Privat” pokazywane są dzieła 30 artystów, którzy na przełomie ostatnich 50 lat zajmowali się w swoich pracach prywatnością. Ilustruje ona zmiany, jakie zaszły w postrzeganiu prywatności na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci.

Już w latach 60' zeszłego stulecia feministki i homoseksualiści, przeciwstawiając się konserwatywnemu podziałowi ról w życiu codziennym, zaczęli upubliczniać swoje życie prywatne. Później w latach 90' postęp techniczny poprzez rozwój internetu i telefonię komórkową tylko przyspieszył ten proces.

305 prywatnych zdjęć składa się na «Vox Populi» Fiony TanZdjęcie: picture-alliance/dpa

- Inscenizowanie życia prywatnego w programach telewizyjnych czy w internecie, upublicznianie własnych zdjęć czy profilów osobowych w sieci to przejaw nowego postrzegania prywatności – zaznaczył dyrektor galerii, Max Hollein, w swojej mowie podczas otwarcia wystawy.

Śpiący kochanek

Na wystawie można obejrzeć fotografie, polaroidy, zdjęcia wykonane telefonami komórkowymi czy też filmy oraz inne obiekty ukazujące ludzi w ich prywatnym otoczeniu czy w sytuacjach intymnych. Wyznacznikiem intymności nie zawsze musi być nagość: intymniejszy od nagich ciał potrafi być moment braku świadomości u śpiących ludzi czy podniecenie podglądaczy miłosnych schadzek w parku.

Kohei Yoshiyuki fotografował podglądaczy miłosnych schadzek w parku; "The Park", 1971Zdjęcie: Kohei Yoshiyuki, Courtesy Yossi Milo Gallery, New York

Jednym z momentów końca ery prywatności był, zdaniem kuratorki wystawy Martiny Weinharts film amerykańskiego reżysera Stana Barkhage’a pt. „Window, Water, Baby, Moving” z 1959 r. W filmie, w drastyczny sposób, baz jakichkolwiek upiększeń i tkliwych uczuć pokazane są narodziny dziecka. Po premierze filmu za tak bezogródkowy obraz rzeczywistości ktoś zbulwersowany strzelał nawet do reżysera z broni palnej. Natomiast Andy Warhol w wideo „Sleep” pokazał w pięciogodzinnym ujęciu swego śpiącego kochanka Johna Giorno.

Na wystawie eksponowane są też prace chińskiego artysty-dysydenta Ai Weiweia, który upubliczniając swoją prywatność osiągał polityczny cel.

dpa, epd / Tomasz Kujawiński

red. odp.: Bartosz Dudek