1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rumuńska demokracja w ogniu krytyki KE.

Barbara Cöllen30 stycznia 2013

Raport Brukseli na temat postępów Rumunii nie wypadł wprawdzie tak krytycznie jak poprzedni. Ale pozostaje wiele do zrobienia. Otwarcie strefy Schengen dla rumuńskich obywateli stoi pod znakiem zapytania.

Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Komisja Europejska jest nadal niezadowolona z postępów wdrażania reform w Rumunii w obszarze sądownictwa oraz w zwalczaniu korupcji. KE wskazuje w okresowym raporcie szczególnie na brak niezależności rumuńskiego wymiaru sprawiedliwości i brak stabilnych instytucji sądowniczych. – To jest głównym przedmiotem trosk – zaznacza KE.

W ub. roku zamieszania w relacjach Rumunii z Komisją Europejską narobiła walka polityczna prezydenta Traina Basescu z premierem Victorem Pontem, który w trybie pilnym wydał dekrety ograniczające prawa Trybunału Konstytucyjnego i dokonał zmian personalnych m.in. w parlamencie. Unijne instytucje oraz europejska opinia publiczna potępiły jednogłośnie antydemokratyczne działania rumuńskiego rządu. Komisja Europejska przygotowała dla Bukaresztu w lipcu 2012 zalecenia do przeprowadzenia reform.

Drzwi do Schengen pozostaną dla Rumunii prawdopodobnie zamknięte

Victor PontaZdjęcie: picture-alliance/dpa

Victor Ponta nie zastosował się całkowicie do zaleceń KE i wprowadza reformy bardzo opieszale – poinformował jeden z unijnych dyplomatów. W rządzie ciągle jeszcze zasiadają politycy, przeciwko którym instytucje kontrolne wysuwają podejrzenia o brak uczciwości.

Obserwatorzy twierdzą, że pomimo poczynionych postępów w zwalczaniu korupcji wśród wysokich rangą polityków, drzwi do obszaru Schengen z braku pozytywnej oceny pozostaną dla rumuńskich obywateli ciągle jeszcze zamknięte.

Rumunia jest od 2007 członkiem UE. Kolejny raport okresowy będzie opublikowany za pół roku.

dpa/tageschau/Barbara Cöllen

red. odp.: Elżbieta Stasik