1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rząd Bawarii: Właściciele mają odzyskać obrazy

Malgorzata Matzke15 listopada 2013

Minister sprawiedliwości Bawarii obiecuje zwrot zagrabionych dzieł sztuki prawowitym właścicielom.

Ausschnitt: ***Nur zur redaktionellen Verwendung bei Urhebernennung und nur im Zusammenhang mit der aktuellen Berichterstattung*** epa03946384 A handout combo picture made available by the Public Prosecutor's Office Augsburg on 12 November 2013 shows Conrad Felixmueller's 'Paar in Landschaft' (lit. Couple in Landscape, 1924), one of 25 works of art which have been listed in the Lostart database since 11 November 2013. According to authorities, there are clear grounds to suspect that these works of art were confiscated by the Nazi regime. EPA/PUBLIC PROSECUTOR OFFICE'S AUGSBURG ***IN CONNECTION WITH CURRENT MEDIA COVERAGE*** HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES
Conrad Felixmueller "Para w pejzażu", 1924Zdjęcie: Staatsanwaltschaft Augsburg/dpa (Ausschnitt)

W wywiadzie udzielonym rozgłośni Bayerischer Rundfunk szef bawarskiego resortu sprawiedliwości Winfried Bausback (CSU) przyznał, że władze popełniły błędy.

- Minęło dużo czasu, od kiedy władze państwowe zabezpieczyły kolekcję sztuki po rewizji dokonanej w Monachium. Nie mogę i nie chcę temu w ogóle zaprzeczać - powiedział.

Obecnie najważniejsze jest, by "ci, którzy zostali pozbawieni praw i wywłaszczeni przez reżim bezprawia, jak najszybciej odzyskali swą własność".

Jak do tej pory nie rozmawiano jeszcze o tym z główną osobą dramatu, czyli dotychczasowym posiadaczem kolekcji Corneliusem Gurlittem. Wkrótce ma to jednak nastąpić, zaznaczał minister Bausback.

Dr. Hildebrand Gurlitt (śr.) był pierwotnym posiadaczem kolekcji, którą znaleziono u jego syna CorneliusaZdjęcie: picture-alliance/dpa

Problem polega na tym, że prawa większości właścicieli dzieł sztuki uległy przedawnieniu lub też utracili oni swoje mienie na podstawie przepisu z czasów nazistowskich, który wciąż jeszcze ma moc prawną.

- Jest to nieznośna sytuacja, kiedy wobec właścicieli obrazów, które odebrane zostały im w czasach terroru hitlerowskiego, teraz wysuwa się argument przedawnienia - powiedział, zaznaczając, że nakaże zbadanie sytuacji prawnej i będzie zabiegał o zmianę przepisów.

590 obrazów na "lostart.de"

Poszukiwanie prawowitych właścicieli dzieł sztuki rozpocznie się w nadchodzącym tygodniu. 590 obrazów, przypuszczalnie zagrabionych przez nazistów, zostanie umieszczonych na liście na stronie internetowej "www.lostart.de", jak poinformowała Ingeborg Berggreen-Merkel, przewodząca 6-osobowej grupie roboczej powołanej przez bawarskie władze.

Na publikację tej listy przystały także ministerstwa krajowe i federalne, zaangażowane w odkrycie gigantycznej kolekcji obrazów w prywatnym mieszkaniu w Monachium w lutym 2012 r.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy opublikowana będzie pełna lista dzieł. Najpierw należy zapewnić niezawodne działanie domeny "lostart.de", która w minionych dniach ze względu na częstotliwość wizyt była częstokroć niedostępna.

Zdaniem szefowej nowej, bawarskiej task-force tylko udostępnienie tej listy online może być pomocne w jak najszybszym ustaleniu grona osób uprawnionych do restytucji dzieł sztuki, przy pełnej transparencji.

Światowy Kongres Żydów domagał się "pokazania obrazów", w podobnym tonie wypowiedziała się administracja waszyngtońska.

Przyznają się do błędów

Bawarski rząd krajowy przyznaje, że do celów ewidencji i identyfikacji odnalezionych dzieł sztuki z dzisiejszego punktu widzenia trzeba było zapewnić większe grono osób niż jedną tylko historyk sztuki, która przez półtora roku była jedyną ekspert biorącą udział w tym procesie. Obecnie bawarskie ministerstwo nauki chce stworzyć na określony czas jeden dodatkowy etat prze Bawarskich Państwowych Zbiorach Sztuki.

Najważniejsza pozostaje jednak wciąż jeszcze kwestia, do kogo należą znalezione obrazy. Zdaniem krytyków opublikowanie obrazów w Internecie jest pierwszym krokiem, by prawowici właściciele mogli występować z roszczeniem zwrotu. Wciąż jednak nie ma zrozumienia dla faktu, dlaczego musiało minąć półtora roku od znalezienia obrazów do upublicznienia tego faktu.

tagesschau.de / Małgorzata Matzke

red.odp.: Anna Mierzwińska

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej