1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Sąd UE: błędy Komisji Europejskiej ws. szczepionek na COVID

Monika Margraf opracowanie
17 lipca 2024

Komisja Europejska złamała zasady transparentoności, gdy nie ujawniła informacji o wielomiliardowych umowach na szczepionki na COVID-19 – orzekł Sąd Unii Europejskiej.

Ursula von der Leyen
Ursula von der LeyenZdjęcie: John Thys/AFP/REUTERS

Komisja Europejska pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen naruszyła unijne zasady transparentności zawierając porozumienia z firmami farmaceutycznymi w sprawie dostaw szczepień na COVID-19. Szczególnie ws. potencjalnych konfliktów interesów i zasad możliwych rekompensat dla producentów szczepionek (w związku ze stratami wizerunkowymi w przypadku niedotrzymania terminów) KE nie udzieliła opinii publicznej odpowiedniego dostępu do informacji – uznali sędziowie Sądu UE w Luksemburgu, niższej instancji Trybunału Sprawiedliwości UE.

Chodzi o dwie skargi na ograniczenie dostępu do umów UE z firmami farmaceutycznymi na zakup szczepionek z lat 2020-21. Unia nie uzasadniła też powodów ograniczenia dostępu. Wszystko odbywało się w szczególnych warunkach: pandemii, lockdownów i presji społecznej na dostarczenie leków. 

KE może wciąż odwołać się od tego orzeczenia do TSUE.

Szczepienia na COVID-19: transparentność

W 2020 r. w czasie pandemii Komisja Europejska negocjowała i realizowała w imieniu państw członkowskich umowy na setki milionów dawek szczepień. Już wtedy postępowania te wzbudzały kontrowersje, bo ich szczegóły udostępniano opinii publicznej tylko częściowo, a dostawy były realizowane z opóźnieniami.

Sprawę badała Prokuratura Europejska. Dwa wnioski o postępowanie w związku z ograniczeniem przez KE informacji złożyli do sądu UE posłowie do Parlamentu Europejskiego oraz osoby prywatne. W 2021 r. zwrócili się oni do KE o dostęp do treści kontraktów, które KE ostatecznie udostępnija im tylko częściowo.

Ursula von der Leyen w KE: głosowanie

To niekorzystne dla von der Leyen orzeczenie zostało ogłoszone na dzień przed kluczowym dla niej głosowaniem w europarlamecie, który zadecyduje, czy pozostanie ona na kolejną kadencję szefową KE. Choć Europejska Partia Ludowa, do której należy Niemka, ma w nowej kadencji najwięcej europosłów, wynik głosowania nie jest pewny.

Nad von der Leyen w kontekście szczepień wisi jeszcze jedna sprawa, mimo że UE pod jej przewodnictwem udało się w szczytowej fali pandemii relatywnie szybko opanować chaos i zrobiono to właśnie dzięki szczepieniom, które dostarczyły przedsiębiorstwa: AstraZeneca, Sanofi/GSK, Janssen Pharmaceutica/Johnson & Johnson, Pfizer/BioNTech, CureVac oraz Moderna. Szczepionki były opracowywane w błyskawicznym tempie właśnie dzięki wielomiliardowemu wsparciu z publicznych środków i zakontraktowaniu zakupów z wyprzedzeniem (dla Polski pierwszy zakontraktowany z wyprzedzeniem zakup to ok. 2,4 mld zł). Po pierwsze dawki szczepień ustawiały się w całej Europie ogromne kolejki, a akcja KE i państw – mimo już wtedy wtąpliwości – uznana była generalnie za sukce.

Austria. Obowiązek szczepień przeciwko COVID wchodzi w życie

02:12

This browser does not support the video element.

Przyćmił je skandal po ujawnieniu, że szefowa KE wymieniała z prezesem firmy Pfizer SMS-y. Ostatecznie, mimo żądań europosłów, ich treści nie ujawniono, bo zostały usunięte z jej służbowego telefonu.

(DPA/mar)

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej