1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
ZdrowieSłowacja

Słowacja chce zakazać szczepionek mRNA

Luboš Palata
10 października 2024

Słowacki rządowy pełnomocnik ds. dochodzenia w sprawie pandemii uważa szczepionki mRNA za niebezpieczne i wzywa do ich zakazania. Kwestionuje on również samą pandemię COVID-19.

Symbolbild | Impfung
Zdjęcie: diy_13/Plyushkin/Pond5 Images/IMAGO

Na Słowacji minister zdrowia Zuzana Dolinková podała się do dymisji. Należy ona do partii Głos, umiarkowanej siły w populistycznym lewicowo-prawicowym rządzie premiera Roberta Fico.

Jej rezygnacja nastąpiła po zaledwie jedenastu miesiącach urzędowania. Dolinková tłumaczy swą decyzję nieporozumieniami w sprawie budżetu, który przewiduje głębokie cięcia w systemie opieki zdrowotnej. Jednak decydującym czynnikiem był prawdopodobnie raport przedstawiony tydzień temu przez Petera Kotlára, rządowego pełnomocnika ds. dochodzenia w sprawie pandemii COVID-19.

Kwestionuje on w nim nie tylko samą pandemię, ale także wzywa do zakazania szczepionek mRNA, które opracowały zachodnie firmy, takie jak Biontech/Pfizer i Moderna. Eksperci nie zgadzają się z nim. Według nich szczepionki te pomogły znacznie zmniejszyć liczbę zgonów z powodu koronawirusa i ograniczyć konsekwencje pandemii.

Słowacka minister zdrowia Zuzana Dolinková podała się do dymisjiZdjęcie: Zuzana Gogova/Getty Images

Jednak Kotlár kwestionuje te opinie naukowców. – Najpoważniejszą konsekwencją całej wymyślonej operacji zwanej pandemią COVID-19 jest narażenie zdrowia ludzkiego i potwierdzenie naiwności światowej populacji, która podświadomie się podporządkowuje – powiedział podczas prezentacji swojego raportu.

Antyszczepionkowcy u władzy w Bratysławie

Kotlár, członek rządzącej Słowackiej Partii Narodowej, podczas pandemii wypowiadał się na przykład na YouTube przeciwko działaniom rządu i szczepieniom na covid. Dzięki temu zyskał znaczną popularność, co pomogło mu dostać się do parlamentu.

Wezwanie Kotlára do zakazu szczepionek mRNA popiera sam premier Fico. – Wszyscy wiecie, że osobiście zawsze byłem przeciwny szczepieniom eksperymentalnymi szczepionkami przeciwko covid – powiedział Fico w swoim wystąpieniu opublikowanym w weekend na Facebooku. Dodał, że miał „wielu znajomych”, którzy mieli poważne problemy zdrowotne po szczepieniu przeciwko COVID-19. Wezwał też Kotlára do ustalenia, kto wzbogacił się na Słowacji poprzez „niepotrzebny zakup materiałów medycznych i szczepionek”.

Słowacja była jednym z krajów najbardziej dotkniętych pandemią pod względem liczby zgonów. W tym środkowoeuropejskim państwie UE z pięciomilionową populacją w związku z covidem zmarło 21 tys. osób. Oprócz słabego i niedofinansowanego systemu opieki zdrowotnej przyczyniły się do tego również kampanie dezinformacyjne, brak zaufania do nowoczesnych zachodnich szczepionek i niedocenianie samej pandemii.

Pełnomocnik słowackiego rządu ds. dochodzenia w sprawie pandemii Peter KotlárZdjęcie: Vaclav Salek/CTK/picture alliance

Nieufność ta doprowadziła do tego, że wielu Słowaków odmawiało przyjęcia zachodnich preparatów, wybierając rosyjską szczepionkę Sputnik. Wiosną 2021 r. ówczesny premier Igor Matovič wysłał delegację rządową do Moskwy, aby zaopatrzyć się w Sputnik. Jednak po tym, jak UE nie uznała rosyjskiej szczepionki, ostatecznie nie została ona również zaakceptowana na Słowacji, a dawki szczepionki musiały zostać zniszczone.

Brak współpracy z WHO

Mimo to rząd premiera Ficy podtrzymuje swoje negatywne stanowisko w sprawie szczepionek mRNA i wątpliwości co do pandemii. Zapowiedział już też zakończenie współpracy ze Światową Organizacją Zdrowia (WHO) w kwestii COVID-19. – Przynajmniej zróbmy razem ten właściwy krok, wstrzymując podawanie preparatów mRNA do czasu udowodnienia skuteczności i bezpieczeństwa – zażądał Kotlár podczas prezentacji swojego raportu. Twierdzi on, że najpoważniejszym odkryciem jest to, że preparaty mRNA zmieniają ludzkie DNA. Szczepionki nie zostały wystarczająco przetestowane i dlatego są niebezpieczne – ocenił.

W grudniu 2020 r. ówczesny słowacki minister zdrowia Marek Krajci zaszczepił się na koronawirusa w obecności mediówZdjęcie: dpa/TASR/picture alliance

– To pokazuje, do czego doszła Słowacja po roku rządów Roberta Ficy – komentuje w rozmowie z DW słowacki politolog Grigorij Mesežnikov, prezes Instytutu Badań nad Sprawami Publicznymi (IVO) z siedzibą w Bratysławie. – Przecież w czasie pandemii COVID-19 Fico był prawdopodobnie najwyższym rangą liderem ruchu antyszczepionkowego nie tylko na Słowacji, ale w całej Europie.

Oburzenie naukowców

Nie można walczyć z nienaukowymi faktami – powiedziała z rezygnacją minister zdrowia Dolinková, kiedy ogłosiła swoją dymisję. – Pomysły pana Kotlára nadal mają poparcie w koalicji rządzącej, podczas gdy nie mają poparcia w światowych kręgach naukowych.

Zanim szczepionki mRNA zostały dopuszczone do użytku podczas pandemii koronawirusa, przeszły rygorystyczne testy przeprowadzone przez Europejską Agencję Leków (EMA). W 2023 r. Nagroda Nobla w dziedzinie medycyny została przyznana dwóm badaczom Katalin Kariko i Drew Weissmannowi, którzy przyczynili się do opracowania szczepionek przeciwko koronawirusowi dzięki odkryciu technologii mRNA.

Laureaci Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny z 2023 r. Drew Weissman und Katalin Kariko, wyróżnieni za badania nad mRNAZdjęcie: Peggy Peterson Photography/Penn Medicine

Oburzenie na Słowacji z powodu raportu komisarza rządowego jest duże. Nawet słowackie media publiczne, które znajdują się pod coraz większą presją ze strony rządu, uznały jego wnioski za błędne.

Lekarze i naukowcy są jeszcze bardziej zbulwersowani. „Jako naukowcy, którzy od dawna zajmują się badaniami nad wirusami, jesteśmy głęboko zaniepokojeni twierdzeniami, które Kotlár przedstawił opinii publicznej” – oświadczyła grupa ekspertów na stronie internetowej Słowackiej Akademii Nauk. „Przedstawione poglądy podważają fakty, które zostały zweryfikowane i zaakceptowane przez światową społeczność ekspertów i właściwe organy oraz powodują dyskomfort wśród opinii publicznej” – dodano.

Także opozycja protestuje przeciwko raportowi Kotlára i jego wnioskom. – Gdybyśmy mieli konkurs na bezużyteczność, wygrałby go Peter Kotlár. Pełnomocnik do sprawy badania pandemii nie ma żadnych analiz, żadnych dowodów, ale nadużywa swojej funkcji do szerzenia niebezpiecznej dezinformacji – powiedział dziennikarzom Oskar Dvořák, poseł największej partii opozycyjnej Postępowa Słowacja i wiceprzewodniczący parlamentarnej komisji zdrowia.

Artykuł ukazał się na stronie Redakcji Niemieckiej DW. 

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>