Saksonia: alarm powodziowy nadal trwa
28 września 2010Niemal co godzinę z poniedziałku na wtorek podnoszono w Saksonii stopień zagrożenia powodziowego. W niektórych dzielnicach niemieckiego Zgorzelca sytuacja uległa odprężeniu, w innych natomiast zaostrzyła się, informuje powiat Zgorzelec. Zwłaszcza na wschodzie Saksonii sytuacja jest coraz groźniejsza.
Rzecznik sztabu kryzysowego poinformował media, że w celu walki z powodzią w Żytawie i w Niskiej przygotowono 80 tysięcy worków z piaskiem. Strach jest w tym regionie spory, bowiem dopiero w sierpniu powodzie we wschodniej Saksonii wyrządziły szkody, oceniane na 800 mln euro. Wówczas też zginęły cztery osoby.
Stan alarmowy na południu Brandenburgii
Poziom wody w Szprewie i Nysie Łużyckiej osiągnął 3 i 4 stopień alarmowy. Woda w Czarnej Elsterze w okręgu miśnieńskim osiągnęła w czwartek (30.09.2010) 3,65 metra. Już od środy w mieście Elsterwerda trwała dobrowolna ewakuacja ludności, która objęła blisko 2700 osób. Około 100 pacjentów miejscowego szpitala przetransportowano do pobliskich klinik. W szkole i sali gimnastycznej przygotowano miejsca dla 500 osób.
Tymczasem 1000 pomocników umacnia groble w okręgu Elby i Elstery. Jak dotąd zużyto 500 000 worków z piaskiem. Również w regionie Szprewy i Nysy Łużyckiej trwają prace przy groblach. Szczególne wysiłki straży pożarnej, policji oraz miejscowej ludności skoncentrowały się przy naprawianiu obsuniętej grobli w pobliżu Gubina.
Fala pod Frankfurtem nad Odrą
W czwartek (30.09.2010) ogłoszono alarm powodziowy na Odrze i Szprewie w pobliżu Eisenhuettenstadt (1 stopnia). Jednak meteorolodzy nie przewidują takiego poziomu wody jak w maju i czerwcu tego roku. Jednak podwyższony poziom wód w rzekach może się utrzymać do przyszłego tygodnia.
ag/ Andrzej Paprzyca/ Alexandra Jarecka
red. odp.: Bartosz Dudek