1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
Sport

Sankcje i solidarność. Świat sportu reaguje na wojnę

Dominik Owczarek
4 marca 2022

Inwazja Rosji na Ukrainę wywołała reakcje w świecie sportu. Sportowcy protestują, organizacje wykluczają rosyjskich atletów. Nie brakuje też wzruszających scen. 

Archivbild | FC Schalke 04 - Trikot mit Hauptsponsor Gazprom
Zdjęcie: Guido Kirchner/dpa/picture alliance

W reakcji na rosyjską agresję na Ukrainę najważniejsi aktorzy świata sportu podjęli szereg decyzji uderzając zarówno w rosyjskie federacje sportowe, jak i rosyjskich zawodników. Światowa i europejska federacja piłkarska zdecydowały o wykluczeniu rosyjskich drużyn narodowych i klubowych z rozgrywek, a Petersburgowi odebrano finał Ligi Mistrzów.  

„Federacje podjęły wspólnie decyzję, że wszystkie rosyjskie drużyny, zarówno reprezentacje narodowe, jak i drużyny klubowe, zostaną zawieszone w uczestnictwie w zarówno w rozgrywkach FIFA, jak i UEFA do odwołania” – brzmi komunikat ze strony tych organizacji.  Rosyjski Związek Piłki Nożnej skomentował decyzję jako niesprawiedliwą i odniósł się do zasady „niezależności sportu od polityki”. 

Podobne sankcje nałożono w prawie wszystkich dyscyplinach, począwszy od lekkoatletyki aż po siatkówkę i sporty narciarskie.   

Robert Lewandowski z barwami Ukrainy na ramieniu Zdjęcie: Jürgen Kessler/Kessler-Sportfotografie/picture alliance

Działania FIFA i UEFA nie spotykały się dotychczas z najlepszym odbiorem. Skandale i oskarżenia korupcyjne, przyznawanie mistrzostw państwom uchodzącym za jawnie autorytarne, czy korzystanie z pieniędzy rosyjskich sponsorów należą nadal do najczęstszych oskarżeń. Decyzja o wykluczeniu Rosjan z rozgrywek to próba częściowej naprawy wizerunku.

Sponsoring Gazpromu 

Rosyjskie pieniądze stały się też balastem dla niemieckiej drużyny Schalke 04 Gelsenkirchen. Ten utytułowany zespół występuje obecnie w drugiej Bundeslidze i daleko mu do formy z lat świetności, jednak ostatnią decyzją wrócił na pierwsze strony gazet. 

Jeszcze tego samego dnia, po nocnej inwazji Rosji na Ukrainę, klub zadecydował o usunięciu nazwy sponsora – koncernu Gazprom - z koszulek. W weekend zawodnicy wystąpili z napisem „Schalke 04” na piersi. Agresja Putina połączyła także zaciekłych wieloletnich boiskowych rywali. Do wsparcia Schalke wezwał szef Borussii Dortmund Hans-Joachim Watzke. „Bardzo się cieszę, że pokazują wyraźnie swoje zdanie” – skwitował.  Ostatecznie Schalke zakończyło oficjalnie partnerstwo z Gazpromem. Decyzję poprzedziła narastająca krytyka wobec klubu, mająca miejsce jeszcze przed wkroczeniem rosyjskiego wojska. Kontrakt z potentatem gazowym obowiązywał do 2025 roku i przyniósł 200 milionów euro. 

O niezależności od Gazpromu zdecydowała też UEFA, zrywając kontrakt opiewający na dziesiątki milionów euro.

Kij hokejowy zamiast marchewki 

Wśród poważniejszych sankcji pojawiły się i takie, które trafiły w czuły punkt rosyjskiego prezydenta. Międzynarodowa Federacja Judo (IJF) zawiesiła Władimirowi Putinowi tytuł honorowego prezesa i ambasadora tej organizacji. Putin trenuje ten sport od jedenastego roku życia, jest współautorem książki o trenowaniu judo i posiadaczem czarnego pasa. 

Prezydent Rosji Władimir PutinZdjęcie: Mikhael Klimentyev/imago/Zumapress

Nie inaczej podeszli działacze organizacji hokeja na lodzie – dyscypliny, przy której prezydent także ogrzewał się przy blasku fleszy. Od września światowa federacja hokeja ma nowego prezesa, który podjął decyzję o wycofaniu zarówno Rosji, jak i Białorusi z międzynarodowych rozgrywek.  

Łzy wzruszenia 

Tragedia ukraińskich cywilów wywołała nie tylko łzy, ale i wyrazy wsparcia. Głos Roberta Lewandowskiego był jednym z pierwszych ze szczytów świata sportu. Sobotni mecz Bayernu Monachium z Eintrachtem Frankfurt stał pod znakiem znaków solidarności. Należała do nich między innymi opaska w barwach flagi Ukrainy, którą polski napastnik nosił na ramieniu. 

„Wszyscy wiemy, co się tam dzieje. To nie do przyjęcia dla całego świata. Musimy wspierać całą Ukrainę i pomagać ludziom, którzy tam walczą” – powiedział kapitan reprezentacji Polski. 

Ostrożne komentarze pośrednio legitymizujące działania Putina należą do rzadkości. Świat sportu obiegły głównie obrazki ukazujące ogromne wsparcie kibiców oraz piłkarzy wobec ukraińskich kolegów. Łzy wzruszenia towarzyszyły przy owacji dla napastnika Benfiki Lizbona Romana Jaremczuka, ale też przy uścisku Witalija Mykołenki i Ołeksandra Zinczenki przed jednym z meczów angielskiej Premier League. 

Milczeć nie chcieli również niektórzy rosyjscy sportowcy. Sprzeciw wobec działań Putina wyrazili m.in. tenisista Andriej Rublow lub piłkarz Fiodor Smołow. Nieco bardziej ostrożna była gwiazda hokeja Aleksander Owieczkin. Wyraził on nadzieję, że wojna wkrótce się skończy, bo ma wielu przyjaciół w Ukrainie i Rosji. Jednocześnie dodał, że Putin nadal jest jego prezydentem. 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej