„Santa Maria“ Kolumba odnaleziona
14 maja 2014
- To statek, który zmienił bieg historii. Dla mnie jest to Mount Everest wszystkich wraków – z entuzjazmem mówi o swoim znalezisku archeolog morski Barry Clifford. Nie jest nieznaną postacią. Jego nos zaprowadził go już do niejednej sensacji. Właśnie Clifford znalazł między innymi „Whydah”, statek legendarnego pirata Samuela „Sama” Bellamy'ego. W 1717 roku statek zatonął u wybrzeży dzisiejszych Stanów Zjednoczonych. Na jego pokładzie spoczywał największy z odnalezionych kiedykolwiek skarbów. Do ich wystawienia Clifford wybudował specjalne muzeum.
„Santa Maria”, flagowy statek Kolumba podczas jego wyprawy do Indii, 25 grudnia 1492 osiadł na mieliźnie u wybrzeży „Małej Hiszpanii” – Hispanioli. Dzisiaj wyspa nosi nazwę Haiti a leżą na niej Haiti i Republika Dominikańska. Trójmasztowiec „Santa Maria” zatonął, Kolumb wrócił do domu tylko z „Pintą” i „Niñą” rozsławiając nie tyle odkrytą przez siebie wprawdzie nie najkrótszą drogę do Indii, ale nowy ląd – Amerykę.
Nocne olśnienie
Odkrycie „Santa Marii“ jest osobliwe, jak relacjonował przez kamerami CNN 68-letni Clifford. Wrak został znaleziony już przed jedenastu laty, właśnie w okolicy, w której według samego Kolumba zatonął statek. Ówczesny zespół archeologów błędnie zakwalifikował jednak znalezione wyposażenie statku, między innymi armatę.
Dopiero dwa lata temu, kiedy Clifford sam wziął się do badania wraku, doznał olśnienia. – Obudziłem się w środku nocy i powiedziałem sobie: „O mój Boże!” - wspomina. Z zespołem ekspertów pojechał do wraku na dalsze badania. Dziś jest pewien, że chodzi o „Santę Marię”.
Charles Beeker, kolega po fachu Clifforda uważa go za wiarygodnego badacza. Znalezisko czeka jeszcze szczegółowa analiza naukowa, ale już na podstawie zdjęć z 2003 roku i najnowszych wyników badań nurków istnieją „przekonywujące wskazówki”, że rzeczywiście chodzi o statek Krzysztofa Kolumba „Santa Maria”, powiedział Beeker brytyjskiemu dziennikowi „Independent”.
DW / Elżbieta Stasik
red. odp.: Alexandra Jarecka