Podczas pobytu w Monachium Arnold Schwarzenegger opowiedział się za energią jądrową. „Uważam, że w dalekiej przeszłości, w latach 70. i 80., popełniliśmy wielki błąd wycofując się z energii jądrowej" – powiedział w niedzielę (25.09.) były gubernator Kalifornii na targach start-upów „Bits & Pretzels" odbywających się w ramach tradycyjnego Oktoberfestu.

Niebezpieczna zależność od Rosji

W związku z wojną w Ukrainie Europejczycy stali się bardzo narażeni na wszelkie zagrożenia poprzez fakt, że uzależnili się od Rosji  w kwestii energii – uważa polityk.

Podkreślił, że koncepcji odchodzenia od energii jądrowej towarzyszyły dobre intencje, ale popełniono błąd. To prawda, że wypadki mogą się zdarzyć w przypadku energii jądrowej  – powiedział. Ale – dodał – liczba osób zabitych w wypadkach jądrowych jest znikoma w porównaniu z tymi, którzy giną z powodu zanieczyszczenia środowiska i zmian klimatycznych.

Zalety atomu

Schwarzenegger powiedział, że elektrownie jądrowe  są prawie neutralne pod względem emisji CO₂, ale prawdą jest też, że na przykład podczas wydobycia uranu także emitowane są gazy cieplarniane.

Schwarzenegger od dawna jest zwolennikiem ochrony środowiska. Jako gubernator Kalifornii chciał stworzyć dobry przykład dla USA, a docelowo i reszty świata – powiedział w niedzielę. W Monachium oświadczył też, że „paliwa kopalne są wrogiem".

dpa/sier

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>