W październiku władze Niemiec wprowadziły częściowy lockdown. Nie uspokoiło to jednak sytuacji epidemiologicznej w kraju i z perspektywy czasu stało się jasne, że środki te były niewystarczające. Federalny minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer (CSU) wini za to niektórych premierów krajów związkowych.

„Działania podjęte od października były niewystarczające” - powiedział Horst Seehofer w rozmowie z „Bild am Sonntag”. Na decydujących wówczas konferencjach premierów landów z udziałem kanclerz Angeli Merkel niektórzy uczestnicy „po prostu nie docenili powagi sytuacji”. „Ale kanclerz nie była jedną z nich, tak przy okazji” - podkreślił Seehofer. Skrytykował również fakt, że nadal brakuje koncepcji ochrony szkół i transportu publicznego.

„Rozprzestrzenianie się wysoce zakaźnego i potencjalnie śmiertelnego wirusa można opanować tylko przy zastosowaniu rygorystycznych środków zaradczych, a nie przy zaciągniętym hamulcu ręcznym” - ostrzegał minister spraw wewnętrznych. Do tej pory nie było „żadnych zadowalających rozwiązań”.

Rygorystyczne kontrole

Horst Seehofer zapowiedział w nadchodzących tygodniach bardziej rygorystyczne kontrole podróży transgranicznych. Środki ochronne obowiązujące w Niemczech nie powinny być „podważane przez nierozsądne podróże” - zaznaczył minister spraw wewnętrznych. Jak dodał, „dziesięciodniowa kwarantanna i testy dla podróżnych wracających z obszarów ryzyka zza granicy muszą być konsekwentnie monitorowane”. Ich monitoring powinien być dla policji federalnej „najwyższym priorytetem” w pierwszych tygodniach nowego roku, uważa Horst Seehofer.

Przedłużenie ograniczeń

Szef MSW opowiedział się również za przedłużeniem obecnych ograniczeń poza 10 stycznia. Powiedział, że będzie to miało zastosowanie nawet w przypadku mniejszej liczby nowych infekcji w najbliższych dniach. „Jeśli lockdown zacznie działać, a liczba zarażeń spadnie, nie możemy ryzykować wszystkiego, co osiągnęliśmy, szybkim odprężeniem. Inaczej zacznie się wszystko od nowa” - powiedział minister spraw wewnętrznych.

Jeśli jednak liczby nie spadną, potrzebny będzie nawet dodatkowy wysiłek, powiedział. „Jeśli blokada nie przyniesie wystarczających efektów, należy zaostrzyć środki” - zażądał Horst Seehofer. Trzeba zapobiec „za wszelką cenę” trzeciej fali.

(AFP/jar)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>