Ralf Wohlleben jest znowu na wolności. Jak podał w środę (18.07.2018) Wyższy Sąd Okręgowy w Monachium, zatwierdził on we wtorek wniosek obrońcy Wohllebena i za zgodą Prokuratury Federalnej zniósł nakaz jego aresztowania. Nie istnieje już dłużej ryzyko ucieczki – brzmi uzasadnienie sądu.

W ubiegłym tygodniu zapadły wyroki w procesie neonazistowskiej komórki terrorystycznej NSU (Narodowosocjalistyczne Podziemie). Główna oskarżona Beata Zschäpe została skazana na dożywocie. Wysokie wyroki otrzymali również inni oskarżeni, wśród nich Ralf Wohlleben, były, wieloletni funkcjonariusz skrajnie prawicowej NPD i jedna z centralnych postaci NSU.

Odsiedział 6 lat

Wohlleben miał stworzyć system komunikacji z ukrywającymi się terrorystami NSU. Od niego pochodził też pistolet CZ 83, z którego Uwe Böhnhardt i Uwe Mundlos zastrzelili dziewięć osób. Sąd uznał, że Wohlleben jest winny pomocnictwa w tych zabójstwach. Ponieważ jednak przebywał już w areszcie od sześciu lat i ośmiu miesięcy, sąd nie widział powodu do aresztowanai go po zakończeniu rozprawy.

Trwający pięć lat proces NSU należał do jednego z najdłuższych i najtrudniejszych procesów poszlakowych w historii Niemiec.

(AFP/stas)