1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Skutki wojny. Niemcy straciły 260 miliardów euro

10 sierpnia 2022

Wojna w Ukrainie i wysokie ceny energii kosztują Niemcy setki miliardów euro, jak wynika z analiz ekonomistów. Ucierpiał również rynek zatrudnienia.

Skutki wojny dla gospodarki Niemiec
Instytut Badań nad Zatrudnieniem (IAB) w Norymberdze jest częścią Federalnej Agencji Pracy (BA).Zdjęcie: Daniel Karmann/dpa/picture alliance

Do takiego wniosku doszły trzy instytuty badawcze: Instytut Badań nad Zatrudnieniem (IAB), Federalny Instytut Kształcenia Zawodowego (BIBB) oraz Towarzystwo Badań Strukturalnych nad Gospodarką (GWS). Dokładną analizę ujęto we wspólnym opracowaniu.

Mniejsza liczba miejsc pracy

Jak wynika z badań, konflikt szkodzi także rynkowi pracy. W nadchodzącym roku zatrudnienie może znaleźć około 240 000 osób mniej niż w czasach bez wojny, a przewidywana średnia dla lat 2022-2028 wynosi 150 000.

Niemiecki produkt krajowy brutto (PKB) w ujęciu cenowym w całej gospodarce będzie w roku 2023 o około 1,7 proc. niższy niż gdyby nie doszło do rosyjskiego ataku na Ukrainę.

„Wzrost gospodarczy jest osłabiany szczególnie przez wzrost cen surowców kopalnych. Obciążają zarówno gospodarkę eksportową, jak i opcje konsumpcyjne gospodarstw domowych” – piszą autorzy analizy.

W swojej prognozie badacze założyli, że sankcje wobec Rosji będą obowiązywać do roku 2030, nawet jeśli do tego czasu wojna się skończy. „Z powodu skutków wojny nie nastąpiło ożywienie gospodarcze po koronakryzysie” – wyjaśnił Enzo Weber z IAB.

Praca dla Ukrainek w niemieckich szpitalach

02:51

This browser does not support the video element.

Szczególnie dotknięta branża hotelarska

Jednym z największych przegranych w obecnej sytuacji ponownie będzie branża hotelarska, która już została mocno dotknięta pandemią, a teraz prawdopodobnie odczuje skutki utraty siły nabywczej klientów.

„Niższe wydatki konsumenckie w prywatnych gospodarstwach domowych prowadzą do znacznie mniejszego zapotrzebowania na pracowników” – czytamy w badaniu.

Kolejnymi przegranymi są branże energochłonne, takie jak przemysł chemiczny i produkcja metali, ale także usługi społeczne.

Na rok 2030 badacze przewidują pozytywne zjawisko w postaci 60 000 pracowników. Jednak tylko przy założeniu, że ​​ceny energii nie wzrosną jeszcze bardziej. „Jeśli tak się stanie, Niemcy wpadną w recesję” – ostrzega Enzo Weber.

W scenariuszu z dwukrotnie wyższymi cenami energii autorzy opracowania przewidują najsilniejszy wpływ tego zjawiska na rynek pracy w roku 2024 – 660 000 osób mniej zatrudnionych niż w czasach bez wojny.

(DPA, RTR/jak)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>