Sondaż: podziw dla Niemców w UE
30 maja 2012"Niemcy są najbardziej podziwianym narodem w Unii Europejskiej a ich przywódców darzy się największym respektem". Tak amerykański renomowany instytut Pew Research Center podsumował wyniki sondażu, przeprowadzonego w ośmiu krajach europejskich i USA.
Badani uważają, że kanclerz Merkel jest mistrzynią oszczędzania i stawia wysokie wymagania państwom nękanym kryzysem. Wyrazili też przekonanie, że Niemcy najciężej pracują i są najmniej skorumpowani. Nadto są największymi zwolennikami Unii Europejskiej.
Sceptycyzm w Europie
Sondaż wyciągnął na światło dzienne również aspekty negatywne. Na przykład taki, że wiele państw z ogromnym sceptycyzmem podchodzi do integracji europejskiej.
Sceptycyzm panuje także wobec euro: zaledwie 37 procent respondentów uważa wspólną walutę za niezbędną. Ci, którzy jeszcze nie należą do Unii Walutowej, nie widzą w tym nic złego; podobnie jak Brytyjczycy: 73 procent jest zdecydowanie zadowolonych z funta. "Wśród badanych Europejczyków jedynie w Niemczech rosnąca większość uważa, że integracja europejska przynosi korzyści gospodarcze obywatelom" - czytamy w raporcie.
"Grecy pracują najciężej"
Skrajnym przeciwieństwem Niemiec okazała się według pracy Pew Research Center, nękana kryzysem Grecja: "Żadne z ankietowanych państw UE nie widzi Grecji w pozytywnym świetle". Sami Grecy do integracji gospodarczej UE podchodzą z wielką niechęcią. Poza tym należą do najostrzejszych krytyków UE. I co ciekawe - oni sami uważają się za najciężej pracujących Europejczyków.
Niektóre wyniki badań dają powody do niepokoju. Na przykład w wielu krajach panuje przekonanie, że zrastanie się Europy osłabiło rodzimą gospodarkę. Tego zdania jest 70 procent Greków, ale też 63 procent Francuzów oraz każdorazowo 61 procent Brytyjczyków i Włochów. Jedynie w Niemczech duża większość (59 procent) pozytywnie podchodzi do integracji europejskiej.
Na potrzeby pracy badawczej zebrano w połowie kwietnia 2012 roku opinie od ponad 9 tysięcy osób. Sondaże przeprowadzono w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Polsce, Hiszpanii i Czechach.
dpa / Iwona D. Metzner
red. odp. Bartosz Dudek