1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Sonderaktion Krakau - zapomniana zagłada?

20 listopada 2009

Zagłada polskiej i czeskiej inteligencji w czasach nazizmu jest tematem obszernej wystawy prezentowanej od dzisiaj w Miejscach Pamięci Sachsenhausen i Ravensbrück.

Paczka z prochami prof. UJ Stanisława Estreichera wysłana z Sachsenhausen do jego rodziny w Krakowie
Paczka z prochami prof. UJ Stanisława Estreichera wysłana z Sachsenhausen do jego rodziny w KrakowieZdjęcie: Elzbieta Stasik

Wystawa po raz pierwszy tematyzuje niemal nieznany w Niemczech aspekt nazistowskiej polityki – systematyczne wyniszczanie intelektualnych i kulturalnych elit w Polsce i w ówczesnej Czechosłowacji. Potrzeba zajęcia się tym tematem istniała już od dawna, mówi dyrektor Fundacji Brandenburskich Miejsc Pamięci Günter Morsch: „W niemieckiej kulturze pamięci pokutuje przekonanie, że II wojna światowa stała się totalną, niszczycielską wojną dopiero od Planu Barbarrosy, ataku na ZSRR w 1941 r. Myślę, że czas to zrewidować”.

Ze znakiem zapytania

Zellenbau - owiane ponurą sławą izolatki obozu SachsenhausenZdjęcie: Elzbieta Stasik

Wystawa zatytułowana została „Zapomniana zagłada? Polska i czeska inteligencja w obozach koncentracyjnych Sachsenhausen i Ravensbrück”. Znak zapytania jest przy tym bardzo ważny, podkreśla Günter Morsch: „Pytanie skierowane jest przede wszystkim do nas, Niemców. Co wiemy w ogóle o prześladowaniach i wyniszczaniu polskiej inteligencji? Czy znane są represje wobec Czechów? Dominuje pamięć o Holokauście, niezaprzeczalnie słusznie, ale nie możemy zapominać o innych grupach ofiar”.

Przykładem jest chociażby proklamowany przez byłego prezydenta Niemiec Romana Herzoga Dzień Pamięci Ofiar Nazizmu obchodzony 27 stycznia, w rocznicę wyzwolenia hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz. Większość niemieckich mediów mówi jednak o Dniu Pamięci Ofiar Holokaustu. Nie chodzi o gradację męczeństwa, podkreślają wielokrotnie organizatorzy wystawy, trzeba jednak pamiętać o wszystkich ofiarach.

Kraków i Praga

Franke Kerstens i Jasmin Nithammer z kopią berła UJZdjęcie: Elzbieta Stasik

6 listopada 1939 r., w Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego Niemcy przeprowadzili akcję pacyfikacyjną wymierzoną przeciwko środowisku polskich uczonych. W Sali 56 aresztowano wszystkich obecnych tam profesorów UJ, także przypadkowo obecnych wykładowców Akademii Handlowej i zebranych w innej sali profesorów Akademii Górniczej. Najpierw osadzono ich w więzieniu na Montelupich, 27 listopada przewieziono do obozu koncentracyjnego Sachsenhausen. Dopiero wobec protestów światowej opinii publicznej, Kościoła Katolickiego, rządu włoskiego i krajów neutralnych, zwolniono 100 uczonych, ponad 40-letnich. Kilkunastu więzionych profesorów zmarło w Sachsenhausen, kilku po powrocie do Krakowa.

11 listopada 1939 r., podczas antyniemieckiej demonstracji w Pradze zastrzelony został praski student medycyny Jan Opletal. 17 listopada prascy studenci ponownie wyszli na ulice. Dziewięciu zostało rozstrzelanych, 1200 zesłanych do obozów koncentracyjnych, m.in. do Sachsenhausen. Właśnie 17 listopada obchodzony jest na świecie jako Międzynarodowy Dzień Studenta.

"Ołtarz w walizce", z prawej prof. Günter MorschZdjęcie: Elzbieta Stasik

„W Polsce i Czechach te tragiczne wydarzenia nie są zapomniane” – mówi Günter Morsch – „Zapomniane są niestety w Niemczech. Poprzez naszą wystawę chcemy to zmienić, przywołać w niemieckiej kulturze pamięci świadomość tej niewiarygodnej arogancji, z jaką naziści weszli do tych krajów. Chcemy pokazać, jak wielka kultura padła ofiarą Niemców. Nieznajomość tych faktów jest też źródłem istniejących jeszcze ciągle uprzedzeń. W zrastającej się Europie musimy to nareszcie dostrzec”.

Bezcenne eksponaty

Różaniec duszpasterza akademickiego, księdza Edwarda Detkensa zamordowanego w obozie w DachauZdjęcie: Elzbieta Stasik

Wystawa została przygotowana we współpracy z licznymi instytucjami, przede wszystkim z Archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego i Muzeum UJ oraz Uniwersytetem Karola w Pradze. Ze zbiorów prywatnych i kościelnych w Polsce i w Niemczech pochodzą eksponaty, z których wiele nigdy jeszcze nie było pokazywanych publicznie. Wśród nich przenośny ołtarz z Dachau, przy którym odprawiali msze św. bracia Prabuccy, wszyscy trzej byli księżmi, wszyscy byli więzieni w obozach. Równie bezcenny jest ornat lubelskiego biskupa Władysława Górala, który ostatnie dwa lata życia spędził w pojedynczej celi osławionego „Zellenbau”, betonowego bunkra obozu Sachsenhausen. Wstrząsająca jest paczka, w której rodzinie w Krakowie wysłana została urna z prochami prof. Stanisława Estreichera.

Kultury pamięci

Wystawa podzielona jest na dwie części. Jedna, otwarta dzisiaj ekspozycja prezentowana jest w byłym obozie, Miejscu Pamięci Ravensbrück, w którym więzione były m.in. czeskie studentki i polskie harcerki, uczestniczki ruchu oporu. W sobotę ( 21.11.) otwarta zostanie druga, większa część wystawy - w Miejscu Pamięci Sachsenhausen.

Wystawie towarzyszy międzynarodowa konferencja „Prześladowanie inteligencji w Polsce i w Czechosłowacji przez okupantów niemieckich. Konteksty i kultury pamięci”.

Elżbieta Stasik

red.odp. Małgorzata Matzke