1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Spór o dochód obywatelski. CDU uderza w unikających pracy

Volker Witting
3 sierpnia 2024

Partia CDU podsyca debatę na temat dochodu obywatelskiego, czyli zasiłku dla bezrobotnych. Kto ma tu do czego prawo? I dlaczego akurat teraz toczy się polityczny spór o państwowe świadczenia socjalne?

Schild - Bundesagentur für Arbeit
Zdjęcie: Michael Bihlmayer/CHROMORANGE/picture alliance

Wszystko zaczęło się od wypowiedzi konserwatywnego polityka CDU Carstena Linnemanna: „Statystyki wskazują na to, że sześciocyfrowa liczba osób zasadniczo nie chce podjąć pracy”.

W takich przypadkach cięcia o 20 lub 30 procent w dochodzie obywatelskim, tj. wsparciu dla osób potrzebujących go na pokrycie kosztów utrzymania, nie wystarczą. „Wtedy ta forma zasiłku musi zostać całkowicie anulowana”, jak wyjaśnił Linnemann.

„Uzasadniona debata”

Carsten Linnemann nie jest szeregowym politykiem CDU; jest potężnym sekretarzem generalnym swojej partii. Według niego co najmniej 100 tys. osób niesłusznie otrzymuje dochód obywatelski, ponieważ odmawiają podjęcia pracy dostosowanej do ich możliwości.

Nie ma jednak żadnych dowodów statystycznych na podaną przez niego liczbę. Ale mimo to debata na temat świadczeń socjalnych pobieranych od państwa nabiera tempa. Carsten Linnemann otrzymał w niej wsparcie od swojej partii, ale także zebrał krytykę. Partie opozycyjne, Zieloni, Lewica, a także organizacje społeczne oskarżają go o populizm.

W wywiadzie dla DW politolog i redaktor magazynu „Blaetter fuer deutsche und internationale Politik” Albrecht von Lucke ocenia, że debata ta jest uzasadniona.

Zwraca jednak również uwagę na czas wydania oświadczenia przez Linnemanna, na około miesiąc przed ważnymi wyborami do landtagu w trzech wschodnich krajach związkowych: „Mam wrażenie, że koalicja chadeckich partii CDU/CSU celowo zwiększa presję na odbiorców świadczeń obywatelskich w okresie kampanii wyborczej, ponieważ sama jest pod presją AfD i BSW”. Te dwie populistyczne partie mają obecnie bardzo dobre wyniki w sondażach.

Unikanie pracy może spowodowac obcięcie zasiłkuZdjęcie: Jens Kalaene/dpa/picture alliance

Dochód obywateski: kto i ile

Na stronie internetowej niemieckiego Ministerstwa Pracy można przeczytać: „Dochód obywatelski zapewnia przyzwoity minimalny poziom utrzymania wszystkim tym, którzy nie mogą pokryć kosztów utrzymania z własnych dochodów lub majątku”.

Dochód obywatelski został wprowadzony w Niemczech na początku 2023 roku, również za zgodą CDU/CSU, i jest następcą zasiłku dla bezrobotnych II, znanego wcześniej jako Hartz IV.

Około 5,5 miliona osób otrzymuje obecnie dochód obywatelski. Osoby samotne lub rodzice samotnie wychowujący dziecko otrzymują 563 euro. Pary otrzymują 506 euro na osobę. W przypadku dzieci stawki wynoszą od 357 do 471 euro, w zależności od ich wieku. Fundusze publiczne pokrywają również ubezpieczenie zdrowotne i koszty zakwaterowania, tj. czynsz i koszty ogrzewania. Są też pieniądze na wyposażenie domu w niezbędne sprzęty i urządzenia oraz przybory szkolne.

Drogie państwo opiekuńcze

Osoby, które musiały uciekać z Ukrainy z powodu wojny, również otrzymują dochód obywatelski. Wielokrotnie wzywano do zmiany tego stanu rzeczy. Według Federalnej Agencji Pracy około 720 tys. osób z Ukrainy otrzymuje obecnie tę formę zasiłku.

Rząd Niemiec przeznaczył na to świadczenie socjalne w tym roku łącznie około 41 mld euro; początkowo planowano tylko 37,6 mld euro. Dochód obywatelski kosztuje podatników więcej pieniędzy niż początkowo sądzono.

W tym roku państwo wyda około 176 mld euro na dochód obywatelski dla osób bez pracy i innych grup znajdujących się w niekorzystnej sytuacji społecznej oraz emerytów. To więcej niż jedna trzecia całego budżetu Niemiec.

Czy dochód obywatelski można anulować?

Carsten Linnemann chce całkowicie anulować dochód obywatelski dla niektórych osób, ponieważ jego zdaniem Niemcy i tak wydają zbyt dużo pieniędzy na opiekę społeczną. Ograniczenie wsparcia finansowego dla potrzebujących jest trudne, a jego całkowite anulowanie jest także niezgodne z prawem.

Przełomowe w tym względzie jest orzeczenie Federalnego Trybunału Konstytucyjnego z 2019 roku. Stwierdza ono, że państwo musi zapewnić obywatelom godny osoby ludzkiej minimalny poziom życia i że obowiązkiem państwa jest poszanowanie i ochrona godności ludzkiej.

Niemcy. Ubóstwo dzieci na rekordowym poziomie

02:18

This browser does not support the video element.

Ale osoby otrzymujące świadczenia socjalne mają również pewne obowiązki. Muszą na przykład dotrzymywać terminów spotkań doradczych w urzędzie pracy i przyjmować oferowaną im pracę. Jeśli tego nie zrobią, państwo może je ukarać i zmniejszyć ich świadczenia nawet o 30 procent.

Politolog Albrecht von Lucke uważa, że większa presja, a nawet anulowanie dochodu obywatelskiego, nie rozwiąże problemu, a co więcej, będzie sprzeczne z orzecznictwem Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.

Sekretarz generalny partii FDP Bijan-Djir-Sarai wskazał ostatnio, że rząd planuje zaostrzyć warunki dotyczące pobierania dochodu obywatelskiego. Planowane są cięcia i surowsze kary dla tych, którzy stronią od pracy, czyli najwyraźniej w ogóle nie chcą pracować.

Partie rozważają cięcia

Niemcy znajdują się w kryzysie gospodarczym; pieniędzy jest coraz mniej. A budżet na nadchodzący rok znów budzi gorące dyskusje. Niemieckie partie zastanawiają się zatem, gdzie i jak można zaoszczędzić na świadczeniach socjalnych.

Albrecht von Lucke jest zdania, że: "Jednak zdecydowanie konieczne jest ponowne ustalenie warunków pobierania dochodu obywatelskiego. Aby przeciwdziałać nadużyciom, dopuszczalne są sankcje".

Artykuł ukazał się pierwotnie nad stronach Redakcji Niemieckiej DW.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>