1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Specjalne restrykcje w Bawarii. Pomimo pogróżek

21 października 2020

Premier Bawarii Markus Soeder wprowadził ograniczenia dla regionów szczególnie zagrożonych koronawirusem i zadeklarował, że nie ugnie się przed licznymi groźbami, które dostaje od przeciwników restrykcji.

Berlin | Corona-Gipfel im Kanzleramt Markus Söder
Zdjęcie: Stefanie Loos/dpa/picture-alliance

W tych regionach Bawarii, które są szczególnie zagrożone koronawirusem, zgromadzenia nie będą mogły liczyć więcej niż 50 osób, a lokale będą czynne tylko do godziny 21:00. Obostrzenia mają wchodzić w życie w momencie, gdy w danym regionie przekroczony zostanie wskaźnik 100 nowych infekcji przypadających na 100 000 mieszkańców, zaobserwowany na przestrzeni siedmiu dni. Soeder zapowiedział to w oświadczeniu w bawarskim landtagu.

Podczas gdy obostrzenia mają dotyczyć imprez kulturalnych, w tym teatrów, kin i spotkań stowarzyszeń, nabożeństwa i demonstracje mają być z nich zwolnione. Teraz w przypadku zgromadzeń obowiązuje w Bawarii poprzeczka stu osób w pomieszczeniu zamkniętym i dwustu osób na wolnym powietrzu.

Rama X. Z haremem w luksusowym hotelu

02:30

This browser does not support the video element.

Kolejne strefy czerwone i ciemnoczerwone

Dotychczas światła ostrzegawcze w Bawarii miały jedynie dwa kolory: od 35 nowych zakażeń na 100 000 mieszkańców w ciągu tygodnia zapalało się światło żółte, co automatycznie oznaczało zaostrzony obowiązek noszenia masek ochronnych, ograniczenie kontaktów i zamykanie lokali gastronomicznych o godzinie 23:00. Przy 50 zakażeniach zapalała się czerwona lampa, która nakazywała między innymi zamykanie lokali o 22:00. Teraz dojdzie kolejny kolor, ciemnoczerwony, który każe zamknąć lokale już o 21:00.

W ostatnim czasie w całych Niemczech rośnie liczba regionów, które przekraczają wskaźnik 50 nowych infekcji. Niektóre - już setkę. Rekordy padają w Bawarii, gdzie wskaźnik ten został we wtorek przekroczony przez Augsburg i dwa powiaty.

Pogróżki wrogów restrykcji

Soeder chce także zobowiązać pracowników transgranicznych przyjeżdżających do Bawarii z obszaru objętego ryzykiem do regularnego przeprowadzania testów na koronawirusa. Każdy pracownik będzie musiał raz w tygodniu wykazać się negatywnym wynikiem testu, aby zostać wpuszczonym na teren Niemiec.

Przeciwnicy obostrzeń nie ograniczają się już tylko do protestów, lecz przysyłają listy z pogróżkami, także do premiera Bawarii. „To mnie nie odstrasza”, powiedział Soeder w bawarskim landtagu, informując o kolejnych groźbach zabójstwa i kierowanych pod jego adresem listach pełnych nienawiści. Polityk zaapelował do posłów landtagu, by także nie dali się zastraszać przez pogróżki.

(DPA/sier)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>