Spira: Ostatnie pożegnanie Helmuta Kohla
1 lipca 2017W historycznej katedrze cesarskiej w Spirze (Speyer) w Nadrenii-Palatynacie odbyła się msza pogrzebowa z udziałem ok. 1500 gości. Wśród nich urzędujący i byli szefowie państw i rządów, m.in. prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, kanclerz Angela Merkel, były prezydent USA Bill Clinton, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Ok. 3,5 tys. osób śledziło mszę na telebimach w pobliżu katedry.
Mszę celebrował biskup Karl-Heinz Wiesemann, który uczcił „prawdziwie wielkiego męża stanu”. Wiesemann mówił o zaufaniu, jakie Kohl zyskał u swoich politycznych partnerów na „decydującą godzinę swojego politycznego życia i powojennej historii Europy”, jaką było zjednoczenie Niemiec. – W decydującym momencie Helmut Kohl rozpoznał możliwości, które się otworzyły – zaznaczył biskup. Dodając, że zjednoczenie Niemiec „nie było dziełem jego samego”, wspomniał o „odważnych prekursorach” w Polsce – papieżu Janie Pawle II i „Solidarności”.
Katedra w Spirze – dla Kohla miejsce szczególne
Wiesemann wspomniał też o szczególnym związku Helmuta Kohla z katedrą w Spirze już od najmłodszych lat. To do niej zabierali go rodzice i w niej znalazł schronienie przed spadającymi w czasie II wojny światowej bombami. Potem Kohl był zauroczony jej architekturą. Jako kanclerz Niemiec zabierał do swojej ulubionej katedry zagranicznych gości, m.in. Michaiła Gorbaczowa i Billa Clintona. Aż do swojej śmierci przewodniczył „Europejskiej Fundacji Katedry Cesarskiej w Spirze“. Wiesemann zauważył, że portal, przez który wyprowadzona zostanie trumna na plac katedralny, jest prezentem rządu Nadrenii-Palatynatu z okazji 900-lecia poświęcenia romańskiej katedry. Premierem tego rządu w 1961 roku był Helmut Kohl.
Pochówek w obecności najbliższych
Po mszy żałobnej na placu katedralnym wojsko oddało honory byłemu kanclerzowi Niemiec. Potem trumna została przewieziona na pobliski cmentarz i tam złożona do grobu. Zgodnie ze swą wolą Kohl spoczął na cmentarzu w Spirze, a nie w grobie rodzinnym w Ludwigshafen, gdzie pochowana jest jego pierwsza żona Hannelore, zmarła śmiercią samobójczą w 2001 roku.
Konflikt o pochówek byłego kanclerza Niemiec towarzyszył przygotowaniom do pogrzebu. Starszy syn Kohla Walter krytykował brak państwowej ceremonii pogrzebowej oraz fakt, że trumna z ciałem jego ojca nie spocznie w rodzinnym grobie. Z tego powodu nie wziął on udziału w pogrzebie. Nie uczestniczył w nim także młodszy syn Peter.
Przy złożeniu trumny do grobu obecna była tylko najbliższa rodzina i przyjaciele Helmuta Kohla. Uroczystości żałobne po śmierci Kohla trwały ponad 10 godzin. Rozpoczęły się w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, kontynuowane były w rodzinnym mieście Ludwigshafen i zakończyły się w Spirze.
dpa, epd, kna / Katarzyna Domagała