Steinbach wyzywa na pojedynek szefa dyplomacji
9 listopada 2009„Szefowa Związku Wypędzonych (BdV) obstaje przy swojej nominacji do rady fundacji, kompromitując tym Polskę i ministra spraw zagranicznych” – pisze w poniedziałkowym wydaniu Süddeutsche Zeitung. „Steinbach podsyca kłótnię między CSU i FDP” – twierdzi Berliner Zeitung. Dzisiejsza prasa w Niemczech przytacza komentarz Eriki Steinbach, który pojawił się na łamach Bild am Sonntag. Szefowa BdV przypomina w nim, że kanclerz Angela Markel wielokrotnie dawała do zrozumienia, iż Związek Wypędzonych ma prawo do swobodnego podejmowania decyzji o obsadzeniu rady fundacji „Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie”.
Steibach daje szanse Westerwelle'mu
Erika Steinbach przypomina, że za kilka dni prezydium Związku Wypędzonych zadecyduje o nominacji do władz placówki. Od nowego ministra spraw zagranicznych Guido Westerwelle żąda "zmiany kursu", podkreślając, że powinien unikać błędów swojego poprzednika Franka-Waltera Steinmeiera. Krytykuje również niemiecką politykę wobec Polski. Jej zdaniem niektórzy politycy pozwalają na to, by w Polsce podsycano obawy w stosunku do Niemiec, zamiast je łagodzić.
Szefowa Związku Wypędzonych ocenia, że stosunki między Berlinem a Warszawą na płaszczyźnie politycznej będą chwiejne dopóki „niemiecka strona będzie się wstydziła wyjaśniania naszemu sąsiadowi traumy milionów niemieckich ofiar wypędzeń i zabiegania o zrozumienie”.
Westerwelle trzyma z Polską
Süddeutsche Zeitung przypomina, że szef niemieckiej dyplomacji podczas pobytu w Warszawie jasno zasugerował, że nie popiera kandydatury Eriki Steinach. Podkreślał również, że dobre relacje z Polską traktuje jako „ważny filar swojej polityki zagranicznej”.
Monachijski dziennik cytuje dziś również pełnomocnika polskiego rządu ds. stosunków z Niemcami, Władysława Bartoszewskiego, który stwierdził, że „Polska odpowiednio zareaguje na ewentualne niedotrzymania umowy”.
Rozdźwięk w koalicji
BdV zrezygnował "czasowo" z nominacji Steinbach po protestach Polski oraz współrządzącej wówczas Niemcami SPD. Szefowa Związku Wypędzonych liczyła na miejsce w radzie fundacji po wyborach i zmianie koalicji rządzącej. Ma bowiem poparcie bawarskiej CSU, a przede wszystkim jej szefa, Horsta Seehofera, a także niektórych polityków CDU. Przewodniczący współrządzącej Niemcami, od dwóch tygodni, liberalnej FDP, Guido Westerwelle mówił w Warszawie, że projekt fundacji poświęconej wysiedleniom nie może zakłócić relacji Berlin - Warszawa. Ale ostateczna decyzja o obsadzeniu pustego miejsca leży w rękach kanclerz Angeli Merkel.
Monika Sędzierska
red. odp. Marcin Antosiewicz