Steinbrück obiecuje i grozi
22 grudnia 2012Jeśli zostanę kanclerzem „przestawię dźwignię” w eksporcie niemieckiego uzbrojenia - oświadczył kandydat SPD na urząd kanclerza w przyszłorocznych wyborach powszechnych, Peer Steinbrück.
Początek kampanii wyborczej?
W wywiadzie dla dziennika Passauer Neuen Presse Peer Steinbrück ostro skrytykował politykę eksportu niemieckiej broni za rządów obecnej koalicji chadecko-liberalnej: „to skandaliczne i w najwyższym stopniu niebezpieczne, że Niemcy są trzecim eksporterem uzbrojenia na świecie” - powiedział. Jego oburzenie wywołuje zwłaszcza fakt, że broń „Made in Germany” trafia także do krajów będących mocno na bakier z przestrzeganiem praw człowieka. Steinbrück obiecał, że „rząd SPD-Zieloni pod moim kierownictwem przestawi dźwignię w eksporcie broni”.
Na początku grudnia partie SPD i Zielonych zarzuciły rządowi koalicyjnemu kanclerz Angeli Merkel, że zamierza sprzedać Arabii Sudyjskiej 270 czołgów typu Leopard 2A7. To najnowsza wersja tego czołgu, który uchodzi za jeden z najlepszych na świecie. Leopardy dla Arabii Saudyjskiej są specjalnie przygotowana do działań w gorącym klimacie pustynnym.
„Eksportując broń bronimy pokoju”
Pani kanclerz pośrednio odpowiedziała na zarzuty opozycji, twierdząc że sprzedaż pewnych systemów uzbrojenia pewnym krajom jest „instrumentem zapewnienia pokoju”. Równie jednoznacznie, choć też enigmatycznie, wypowiedział się minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle oświadczając, że „nie rozumie krytyki ze strony opozycji w sprawie eksportu broni do Arabii Saudyjskiej i innych krajów na Bliskim Wschodzie”.
Szef niemieckiej dyplomacji dodał, że już zrealizowane i planowane dostawy broni są wynikiem ustaleń poczynionych przez koalicję SPD-Zieloni w okresie rządów kanclerza Schrödera. Posłowie SPD w Bundestagu odrzucili to oświadczenie jako „wierutne kłamstwo”.
Przytoczone wyżej wypowiedzi można potraktować jako swoistą przygrywkę z obu stron do kampanii przed wyborami do Bundestagu na jesieni 2013 roku, ale ich weryfikacja możliwa jestv tylko w oparciu o fakty. A te przemawiają na korzyść Peera Steinbrücka.
Z opublikowanego na początku grudnia przez Wspólną Konferencję Kościoła i Rozwoju (GKKE) dorocznego raportu nt. eksportu broni wynika, że coraz więcej państw krytykowanych za nie przestrzeganie bądź naruszanie praw człowieka jest importerem niemieckiej broni. W latach 2010-2011 ich liczba zwiększyła się z 48 do 64. Tyle raport GKKE. Co na to odpowie rząd?
Andrzej Pawlak (dpa, dapd, afp)
red. odp.: Elżbieta Stasik