1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecki polityk: Stosunki z Polską mają szczególną rangę

Barbara Cöllen14 czerwca 2016

Żaden kraj związkowy nie ma tak silnych powiązań z Polską, jak Nadrenia Północna-Westfalia. - To zasługa migracji z Polski w ostatnich stuleciach - mówi Franz-Josef Lersch-Mense, minister ds. europejskich NPW.

NRW Studie zur Integration der Menschen polnischer Herkunft
Raport nt. niemieckiej Polonii - "Historia prawdziwego sukcesuZdjęcie: DW/B. Cöllen

Deutsche Welle: Jeśli Nadrenia Północna-Westfalia (NPW) na podstawie rezolucji parlamentu w Duesseldorfie sprawdza, jak przez 25 lat zrealizowano zobowiązania wynikające z polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy, jest to dowodem dużego zainteresowania Polską. Czy NPW ma tak silne związki z innymi krajami partnerskimi?

Lersch-Mense: Silne powiązania z innymi państwami służą wzmocnieniu i pogłębieniu jedności Europy. A dla nas, jak zresztą dla całych Niemiec, szczególną rangę mają relacje z Polską i Francją. Nasz kraj związkowy kształtują w dużym stopniu mieszkańcy polskiego pochodzenia, także polscy migranci, którzy przybywali do nas w XIX i XX wieku. To na tym właśnie wyrosły tak silne powiązania z Polską.

Przyglądając się podsumowaniu ćwierćwiecza relacji NPW z Polską zwraca się uwagę na niebywałą dynamikę dwustronnej współpracy gospodarczej. W ub. czwartek (28.04.2016) Nadrenia Północna–Westfalia otworzyła w Warszawie swój pierwszy oddział NRW.INVEST w jednym z państw członkowskich UE. Czego nowego należy spodziewać się w relacjach gospodarczych NPW z Polską?

Polska jest dla NRW.INVEST od wielu lat najważniejszym partnerem w Europie środkowo-wschodniej. Rzeczywiście w całej UE oddział tej instytucji znajduje się tylko w Warszawie. Jego zadaniem będzie przekonywanie polskich przedsiębiorców do lokalizowania u nas inwestycji, a także intensyfikacja bezpośrednich kontaktów z polską gospodarką. Już dzisiaj działa u nas 204 przedsiębiorstw z polskim kapitałem. Należymy po Berlinie do najważniejszych lokalizacji biznesowych dla polskich inwestorów. W tym roku planujemy kolejne polsko-niemieckiej spotkania informacyjne dla przedsiębiorców, giełdy kooperacyjne w Polsce i wizyty na poziomie ministerialnym.

Franz-Josef Lersch-Mense, minister ds. europejskich NPWZdjęcie: DW/B. Cöllen

Już w 90-tych latach Nadrenia Północna-Westfalia wspierała procesy transformacyjne i restrukturyzacyjne na Śląsku w ramach współpracy międzyregionalnej, potem odnawiała umowy kooperacyjne uzupełniając o nowe obszary współpracy, jak np. energie odnawialne, rozwój regionalny czy kultura przemysłowa. W raporcie z 25 lat polsko-niemieckiej współpracy sąsiedzkiej znalazłam nowy obszar kooperacji: wdrażanie Konwencji ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych, która stanowi, że inkluzja jest prawem człowieka. To gigantyczne i niełatwe wyzwanie…

Dla nas i dla Polski ratyfikacja Konwencji oznaczała postęp zarówno w kwestiach merytorycznych jak i politycznych. Mamy do czynienia z zupełnie z innym rozumieniem polityki wobec osób niepełnosprawnych. Nie zawęża się ona tylko do polityki społecznej, ale obejmuje też inne obszary działań. U nas i na Śląsku rozpoczęliśmy stopniowe wdrażanie Konwencji w obszarze polityki, administracji i w praktyce dnia codziennego. Przy wszystkich różnicach mamy jeden wspólny cel: chcemy pełnego udziału osób niepełnosprawnych w życiu społecznym. To jest zadanie na miarę Herkulesa i będzie nas ono zajmować jeszcze przez całe dziesięciolecia. Naszą współpracę w tej dziedzinie rozpoczęliśmy w marcu tego roku w Katowicach na wspólnie zorganizowanej konferencji.

czytaj na 2 stronie

Strona 1 | 2 | 3 | Pełna wersja



W Nadrenii Północnej-Westfalii bardzo widoczna jest obecność Ślązaków, którzy po wojnie osiedlili się tutaj. Dwa muzea mieszczą świadectwa śląskiej historii i kultury. Jaką rolę odegrali i odgrywają Ślązacy w budowaniu i pogłębianiu polsko-niemieckich relacji?

Nasze historyczne powiązania z Polską sięgają, jak już wspomniałem, XIX wieku, kiedy polskie rodziny przyjeżdżały głównie do Zagłębia Ruhry do pracy w przemyśle ciężkim. Przymusowi wysiedleńcy, a potem tzw. późni wysiedleńcy zdecydowanie przyczynili się do większego zrozumienia i pojednania między Polakami i Niemcami dzięki swemu zaangażowaniu w sferze polityki, kultury, biznesu czy poprzez działania o charakterze charytatywnym. Polacy są obecnie drugą co do wielkości i najszybciej rosnącą grupą imigrantów w Nadrenii Północnej-Westfalii. Co czwarty Polak przebywający w Niemczech mieszka u nas. Są oni tym samym ważnymi pośrednikami między naszymi kulturami i wnoszą bardzo wiele w polsko-niemieckie porozumienie.

Thorsten Klute jest pełnomocnikiem rządz NPW ds. współpracy z Polonią i PolakamiZdjęcie: DW/B. Cöllen

Polacy są wprawdzie liczebni, ale w porównaniu z Turkami czy Włochami prawie niewidoczni. Co pan obserwuje?

To, że nie są widoczni dowodzi znakomitej integracji. Przeprowadzone przez nas badanie dowodzi, że osoby, które przybyły do nas z Polski mają w porównaniu z innymi grupami migrantów lepsze wykształcenie, rzadko korzystają z pomocy socjalnej i są dobrze zintegrowani na rynku pracy. Poza tym dobrze lub bardzo dobrze mówią po niemiecku. Integrują się więc lepiej w naszym społeczeństwie i tym samym nie są widoczni. Ale ich wkład w rozwój społeczny, gospodarczy czy życie kulturalne naszego landu jest co najmniej tak duży, jak innych grup migrantów.

Ale też przykładają się do tego partnerstwa między miastami i powiatami – aż 90 ! Jak wynika z raportu, w tym roku gros z nich będzie świętować 25-lecie, jak np. Kolonia-Katowice, Monastyr (Muenster)-Lublin. Czy NPW ma z innymi krajami równie dużo takiej współpracy?

Z Francją miasta naszego kraju związkowego mają ok. 250 umów partnerskich. Większość z nich podpisano już po roku 1959/1960. Wtedy chodziło o pojednanie po strasznych przeżyciach wojennych. Potem, po 1963 roku, kiedy kanclerz Adenauer i prezydent De Gaulle podpisali Traktat Elizejski, powstawały następne inicjatywy partnerskie z francuskimi i niemieckimi miastami.

W raporcie z 25 lat współpracy polsko-niemieckiej przeczytałam, że Nadrenia Północna-Westfalia zamierza rozbudować polsko-niemiecką współpracę w sferze edukacji zawodowej. To są plany, którymi na pewno bardzo zainteresują się młodzi Polacy?

Paul Ziemiak jest synem polskich migrantów i przewodniczącym chadeckiej młodzieżówki. Na zdjęciu z liderem polskich Młodych Demokratów Konradem ZaradnymZdjęcie: Jördis Zähring

Dzięki dobrej współpracy w Polsko-Niemieckiej Komisji Międzyrządowej ds. Edukacji podjęliśmy już konkretne działania i wypracowaliśmy koncepcję dla polskich praktykantów - projekty pilotażowe kształcenia zawodowego w dziedzinie elektrotechniki i telekomunikacji, techniki samochodowej, gastronomii jak i logistyki. W 2015 roku zorganizowaliśmy w Essen, Duesseldorfie, a potem we Wrocławiu, seminaria dla dyrekcji i nauczycieli szkół, które są zainteresowane taką współpracą. Już podpisano 20 umów o partnerstwie szkół w ramach projektu pilotażowego. W 2016 roku będziemy kontynuować wymianę zagraniczną polskich i niemieckich szkół w celu nauki zawodu w ramach programu Erasmus (KA1). Dzięki temu polsko-niemiecka wymiana międzyszkolna ma zapewniony zrównoważony charakter. Polskie ministerstwo edukacji poinformowało w marcu 2016 roku, że właśnie trwają w Polsce prace nad reformą kształcenia zawodowego, które miałoby się opierać na niemieckim i austriackim dualnym systemie nauki zawodu. To – razem z praktykami, które właśnie rozpoczęliśmy – byłoby cennym wkładem w rozwój i harmonizację naszych systemów kształcenia zawodowego.

czytaj na 3 stronie

Strona 1 | 2 | 3 | Pełna wersja

Czy w obliczu niezwykłego bogactwa współpracy polsko-niemieckiej w ciągu ostatnich 25 lat – a nie mówiliśmy jeszcze o licznych projektach z dziedziny kultury i mniejszych projektach także z dziedziny nauki, badań itd.- Nadrenia Północna-Westfalia odczuła negatywnie zmianę rządu w Warszawie?

Nasz kraj związkowy jest bardzo zainteresowany przyjaznymi relacjami z Polską. Także teraz, kiedy od listopada 2015 rządząca z absolutną większością narodowo-konserwatywny PiS z prezesem Jarosławem Kaczyńskim na czele wznieca ostre debaty w Polsce jak i w UE. Dla naszej współpracy mają największą wagę prawa człowieka, demokracja i praworządność. Podobnie jak zobowiązanie Polski i Niemiec w art. 8.1 traktatu o dobrym sąsiedztwie z 17 czerwca 1991 roku do przywiązywania najwyższego znaczenia do jedności europejskiej. Z zainteresowaniem śledzimy też dyskusję w Polsce. Zanotowaliśmy też w ub. piątek (25.04.16) apel byłych prezydentów, szefów dyplomacji i opozycjonistów o przestrzeganie demokracji i porządku prawnego zamieszczony w „Gazecie Wyborczej”.

Nie odczuwamy skutków zmiany ekipy rządowej w Polsce na współpracę naszego kraju związkowego ze Śląskiem czy Województwem Lubuskim w ramach Polsko-Niemieckiej Komisji Międzyrządowej, w której współprzewodniczymy. Współpraca odbywa się w bardzo przyjaznej atmosferze.

W chwili obecnej nie ma dużej dynamiki – przynajmniej nie jest ona widoczna – w przygotowaniach do obchodów 25-lecia traktatu dobrosąsiedzkiego. Jakie wydarzenia planuje NPW?

Nie bardzo się zgadzam. Zaplanowane są już rocznicowe polityczne wydarzenia wokół 17 czerwca jak np. spotkania w formacie Trójkąta Weimarskiego prezydentów i szefów dyplomacji. Opłaca się spojrzeć na kalendarz wydarzeń zamieszczony na oficjalnym portalu www.25pl.de, gdyż wtedy zobaczymy ogromną ilość wydarzeń i projektów z różnych dziedzin odbywających się przez cały rok.

W tym roku, my będziemy obchodzić też 25 rocznicę umów partnerskich Katowic i Kolonii, Duesseldorfu i Warszawy, partnerstwa placówek muzealnych, fundacji, organizacji i Polskiego Instytutu w Duesseldorfie. Poza tym nasz rząd krajowy postanowił w 2016 roku przyznać nagrodę im. Królowej Rychezy nie osobom czy organizacjom, ale laureatom konkursu na polsko-niemieckie projekty obywatelskie. Na uroczystościach w Landtagu w związku z obchodami 25-lecia traktatu dobrosąsiedzkiego zostaną one przedstawione publiczności. Cieszy nas dynamika polsko-niemieckich relacji tu w Nadrenii Północnej-Westfalii widoczna przez zaplanowane na ten jubileuszowy rok projekty i wydarzenia.

rozmawiała Barbara Cöllen

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej

Dowiedz się więcej

Pokaż więcej na temat